Mistrzowie opowieści. Święta, święta... Hans Christian Andersen 6,9
ocenił(a) na 715 tyg. temu Długo szukałam książki z motywem świąt Bożego Narodzenia, która nie byłaby tanim romansem/obyczajówką i w końcu natrafiłam na "Mistrzowie opowieści. Święta, święta...". Książka jest zbiorem dwudziestu dwóch opowiadań różnych autorów, wśród których można wymienić znane nazwiska takie jak Hans Christian Andersen, Fiodor Dostojewski, Antoni Czechow czy Truman Capote. Opowiadania najczęściej liczą do kilkunastu stron, a przed każdym z nich jest krótka notka biograficzna autora. Opowiadania prezentują różny poziom, niektóre podobały mi się bardziej, inne mniej. Głównym moim zarzutem jest - wobec sporej części z nich - że są na tyle krótkie, że czytelnik nie zdąża wczuć się w atmosferę opowiadania, a zakończenia są często zbyt przyspieszone, przez co pozostawiają uczucie niedosytu. Były jednak też takie, które bardzo mi się podobały, tu wymieniłabym "Legendę o różach Bożego Narodzenia" Selmy Lagerlöf, "Gwiazdkę Roztańczonego Dana" Damona Runyona, "Bożonarodzeniowego indyka" Mário de Andrade'a, "W dzień Bożego Narodzenia" Franka O'Connora, "Bożonarodzeniowe wspomnienie" Trumana Capote'a i "Pożyczkę" Wolfdietriecha Schnurre'a. Każde z nich miało w sobie coś - atmosferę, moment zaskoczenia czy dobrą puentę, dzięki którym zapadało w pamięć.
Ogólnie zbiór opowiadań oceniam na 7/10. Cieszę się, że wydano książkę, której motywem przewodnim są święta, a która jednocześnie nie jest kiczowata. Cieszę się, że wybrano opowiadania różnych autorów z całego świata, nie tylko z kręgu kultury zachodniej. Zdaję sobie jednak sprawę, że jest to książka do przeczytania na jeden raz. I że jeśli szukacie w niej wyłącznie opowiadań o ciepłej, świątecznej atmosferze, bardziej baśni dla dorosłych niż po prostu opowiadań z Bożym Narodzeniem w tle, to będziecie zawiedzeni. Ja jednak nie żałuję, że sięgnęłam po "(...) Święta, święta...". Chętnie sięgnęłabym po podobną książkę, a może też skuszę się na przeczytanie innych pozycji autorów, którzy mi się w tym zbiorze najbardziej podobali.