Najnowsze artykuły
- Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
- ArtykułyEkranizacja Chmielarza nadchodzi, a Netflix kończy „Wiedźmina” i pokazuje „Sto lat samotności”Konrad Wrzesiński8
- ArtykułyCzy książki mają nad nami władzę? Wywiad z Emmą Smith, autorką książki „Przenośna magia“LubimyCzytać1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Rafał Jeruta
2
5,8/10
Pisze książki: kryminał, sensacja, thriller, literatura dziecięca
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,8/10średnia ocena książek autora
29 przeczytało książki autora
11 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Ciotunia, jej pekińczyk i dolary Rafał Jeruta
6,3
Książkę dostałam przypadkiem. Ot wpadł mi do łapek dziwny tytuł pasujący do zeszłorocznego wyzwania książkowego, do pkt "przeczytaj książkę ze zwierzęciem w tytule". Nie wyszło w zeszłym roku ale w tym przeczytałam. Jakież było moje zdziwienie gdy książka okazał się kryminałem, których zwykle nie czytuję. Dla mnie dobra. Nie wiem jak dla znawców gatunku. Niemniej polecam. :)
Co lubią tygrysy? Rafał Jeruta
5,3
Zabójstwo w szacownym gronie i zamach na profesora będącego na tropie zabójcy to jedyne akcje w tej książce. Reszta to żmudne ale i nudne dochodzenie do prawdy pozbawione elementów sensacji i dreszczyku właściwego kryminałom.
Autorowi wyraźnie zabrakło konceptu na rozwinięcie powieści a na dodatek popełnia błędy językowe jak chociażby kilkakrotne określanie twarzy jako "ściągłej" - rozumiem, że chodziło o twarz pociągłą. Słowa ściągła nie znajdziemy w słowniku języka polskiego.
Końcowa scena samobójstwa zabójcy, przekazana zresztą jedynie w postaci relacji milicyjnej, również pozbawia czytelnika satysfakcji z rozwiązania zagadki i ujęcia sprawcy zabójstwa.
Jednym słowem nie polecam książki - chyba, że komuś kto nie ma pod ręką środków nasennych.