Najnowsze artykuły
- Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik3
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać3
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać13
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Andrzej Lipiński
1
7,3/10
Pisze książki: literatura piękna, czasopisma
ur. w 1966 w Kędzierzynie. Od 1985 r. mieszka w Hamburgu, gdzie na kilku kierunkach studiów szukał odpowiedzi na trudne pytania. Przez 19 lat – do odejścia Kalinki – imał się różnych sposobów na życie: począwszy od nauki nowego języka, przez pracę na czarno, zatrudnienie w sklepie mięsnym, stanowisko listonosza, tłumacza, stróża tak zwanego prawa, aż do przejścia na rzekomo niezasłużoną rentę. Od 2004 roku nadal zadaje życiu pytania, lecz odpowiedzi na nie już nie szuka po omacku. Mąż swojej pierwszej żony i ojciec dwóch córeczek – jednej po tej, a drugiej po tamtej stronie. Połknął dotąd prawie tonę książek i opublikował aż pięć wierszy.
7,3/10średnia ocena książek autora
70 przeczytało książki autora
140 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Kalinka Andrzej Lipiński
7,3
Wydawnictwo Dobra Literatura, wchodzące w skład grupy Literatura Inspiruje, znane jest z serii „Bliżej siebie”, w której ukazały się takie tytuły jak „Lisa-Xiu i Lin-Shi. Córki z Chin”, „Klub filmowy” (czytana przeze mnie w 2018) oraz Kalinka, autorstwa Andrzeja Lipińskiego.
Autor, który urodził się w 1966 roku w Kędzierzynie, skąd wyjechał do Hamburgu, gdzie imał się różnych zajęć. Z biegiem czasu założył rodzinę, w której na świat przyszła córka, którą oboje rodzice nazwali Kalinka. Imię to jest dwuznaczne, gdyż z dziewczynką nie ma żadnego kontaktu. Dziecko jest nieuleczalnie chore (cierpi na rdzeniowy zanik mięśni),jednak jej rodzice podejmuję ciężką walkę o każdy dzień, aby wiszący nad nimi wyrok przesunąć jak najdalej w czasie.
Andrzej i Barka przechodzą i opisują kolejne etapy życia, począwszy od wizyt u różnych uzdrowicieli, poprzez naukę obsługi różnych urządzeń, podtrzymujących życie, po próby zwyczajnego życia mimo otaczającej ich rzeczywistości i przynoszące dziewczynce odrobinę radości.
Mimo walki, czasami bezradności, bezsilności autor/ojciec nie przestaje zadawać pytania Dlaczego? Uważam, że książka ta jest niezwykle trudna, ale także niezwykle potrzebna. Dziwi mnie, że ta książka jest tak mało rozpowszechniona wśród czytelników. Ja mogę ją Wam z czystym sumieniem polecić.
Jeśli chodzi o czytanie tej książki to nie szło mi ono najlepiej. „Kalinka” to zaledwie 232 strony, które zajęło mi sześć dni oraz sześć posiedzeń. Czyli jak widzicie nie było to szybkie czytanie. Z drugiej strony czytając o tak ważnym i ciężkim temacie nie da się zrobić tego szybko, dlatego raz jeszcze polecam Wam tę książkę, bo jest ona warta by ją poznać.
Ocena: 8/10
https://www.facebook.com/czytamnatronie
Kalinka Andrzej Lipiński
7,3
Książka ta jest biograficzną opowieścią ojca do szaleństwa zakochanego rodzicielską miłością w swej nieuleczalnie chorej córeczce. Gdy upragniona i wyczekiwana przez rodziców Kalinka przychodzi na świat w rodzinie panuje ogromna radość.
Po jakimś czasie jednak okazuje się, iż dziewczynka cierpi na rdzeniowy zanik mięśni, co nieuchronnie prowadzi do śmierci. Dla Barki i Andrzeja jest to ogromny cios, jednakże nie ustają oni w wysiłkach, by na różne sposoby przywrócić, bądź chociaż trochę poprawić jakość życia dziewczynki.
W opowieści snutej przez Andrzeja odnajdujemy całą gamę ludzkich zachowań i emocji. Od początkowej niezłomnej wiary w zdolności i umiejętności wszelkiej maści uzdrowicieli poprzez stopniowe coraz bardziej zdroworozsądkowe podejście do rzeczywistości, aż po zaakceptowanie jej… Akceptacja nie oznacza jednak całkowitego pogodzenia się z losem wciąż bowiem pojawiają się pytania DLACZEGO?
Autor przybliża nam kilka lat z życia swojej rodziny i chociaż jest to niezwykle trudny czas uważny czytelnik dostrzeże w nim również wiele łapiących za serce wspomnień, jakie pomimo ogromnej tragedii, która dotknęła tę rodzinę są niesamowite w swej głębokiej wymowie… Dzięki nim czytelnik ma szansę w codziennym życiowym pędzie uświadomić sobie jak ogromne znaczenie mają z pozoru błahe sytuacje – jak np. spojrzenie w oczy drugiemu człowiekowi, które jak się okazuje może przekazać więcej niż milion wypowiedzianych słów.
Książka ta, choć nie jest łatwa, jest jednocześnie na swój sposób piękna. Pomimo opisanego w niej bólu i poczucia bezsilności opowiada ona również o miłości silniejszej od cierpienia. Według mnie „Kalinka” jest swego rodzaju podziękowaniem małej, kruchej dziewczynce, która swoim kilkuletnim życiem zmieniła wiele innych ludzkich istnień na bardziej uważne i skupione na przeżywaniu tego, co tu i teraz.
Autorowi natomiast gratuluję wewnętrznej siły, która pomimo ogromnej tragedii, jaką dla rodziców jest utrata dziecka pozwoliła mu podzielić się z czytelnikami tą wzruszającą historią, dzięki której było nam w pewien sposób dane poznać dzielną Kalinkę.
* https://www.facebook.com/Ksiazkowoczyta *
https://ksiazkowoczyta.blogspot.com/2018/02/jestem-czuje-zyje.html