Najnowsze artykuły
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński6
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać7
- Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Zofia Szleyen
2
3,0/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
3,0/10średnia ocena książek autora
2 przeczytało książki autora
0 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Wiatraki i Messerschmitty Zofia Szleyen
2,0
ze względu na swoje hiszpańskie zainteresowania wypożyczyłem rok temu w bibliotece dzielnicowej i przeczytałem.
Raczej bez zdziwień. Pisane we połowie lat 60-tych wpomnienia autorki z lat wojny domowej w Hiszpanii, gdzie była aktywna w pionie propagandowym dąbrowszczaków, oraz z okresu francuskiego potem.
Rzecz pisana jest tak, jakby po 30 latach nadal byla w tym pionie. Bohaterscy ochotnicy wolności, niesieni demokratycznymi ideałami, w atmosferze międzynarodowego braterstwa stawiają dzielnie czoła przeważającym siłom międzynarodowego faszyzmu.
Czyli co, makulatura?
No, w znacznej części tak. Nie wiadomo, co Szleyenowa zmyśliła, co podmalowała, a co jako tako odzwierciedla tamte realia.
Ale może ktoś chciałby to dzieło potraktować jako przyczynek do wewnętrznych podchodów w łonie peerelowskich elit połowy lat 60-tych. Jak autorka przedstawia dąbrowszczackie kombatanctwo? Co eksponuje, a co przemilcza? Czy jest bojowa, czy raczej koncyliacyjna? Czy jest to wyzwanie rzucone moczarowcom, czy raczej wyciągnięcie ręki? Czy więcej jest generycznego antyfaszyzmu, czy może komunistycznej ortodoksji? A może autorka przytula dyskretnie rewizjonistów? Jakie nazwiska tu mamy, czy autorka trzyma z frakcją Komara, Toruńczyka czy raczej Szyra? No i co z wątkiem żydowskim? Jak dąbrowszczackie wątki zostają wmontowane w gomułkowską propagandę? To są prawdziwe wyzwania, chyba jedyne, które uzasadniaja sięgnięcie po tą książeczkę.
Mistral w dolinie Zofia Szleyen
4,0
wspomnienia autorki (łódzka Żydówka z mocno zasymilowanej rodziny, potem w PRL znana tłumaczka) z okresu wojny domowej w Hiszpanii oraz okresu internowania (1939-1944) we Francji.
Oczywiście wiarygodność wspomnień pozostaje pod wielkim znakiem zapytania. Nikt nie jest w stanie sprawdzić, co z tego co napisała jest prawdą. Niektóre epizody jednak nasuwają wątpliwości. np. rozdział gdy "wysłannicy rządu londyńskiego" demolują prokomunistyczną polską placówkę w Marsylii w 1944 roku.
Tytułowy "Mistral" to oczywiście sama autorka. Miała taką ksywę w Resistance.
Dzieło powstałe w "Złotej Erze" Dąbrowszczaków w PRL, gdy już skończyły się stalinowskie paranoje, a nie zaczęła jeszcze kampania "partyzantów" Moczara. Pani Szleyen, wybitna animatorka mitu Dąbrowszczaków, pozwoliła tu sobie na osobistą nutę (zresztą po raz drugi, podobny ton ma wcześniejszy tomik "Wiatraki i Messerschmity").
Komu by tu polecić? No, chyba głównie studentom zawirowań ideowo-rasowych w średnim PRL, jak to środowiska żydowsko-dąbrowszczackie usiłowały oprzeć się ofensywie moczarowców. O Hiszpanii wiele się chyba nie dowiemy, pani Szleyen nawet jeśli otwarcie nie nakłamała, to pewnie "wspomina" zgodnie z własnymi wyobrażeniami po 30 latach.