Zaskakujący zbiór Tezuki, w którym główną rolę gra życiowy przegryw przeżywający sporo abstrakcyjnych przygód. Za czasem mniej, a czasem bardziej zabawnymi opowiadaniami kryją się kompleksy japońskiego społeczeństwa z tematami seksu czy biedy na czele. Trochę niższych lotów są końcowe historie osadzone w czasach minionych, a sytuacji nie poprawia momentami kuriozalne tłumaczenie ("banan na ryju", "Ostry cień mgły"),które średnio pasuje do historii powstałych w latach 70-tych, ale wrażenie ogólne nawet ok.
Warstwa wizualna: 2/4. Nie jestem fanem czarno białych komiksów, ale podchodzę nieco pobłażliwie w tej ocenie biorąc pod uwagę to kiedy Tezuka stworzył te mangę
Jakość wydania: 2/2. Solidne wykonanie
Fabuła: 3/3. Czytałem z wypiekami na twarzy i nie mogłem się oderwać. Niesamowity świat Japonii powojennej wciąga. To tak odmienny świat od naszego, świat japońskiej prowincji, patriarchatu, rodzinnych tajemnic i wpływów amerykańskich.
Czy patrzyłem, ile zostało do końca? 1/1 historia wciągnęła mnie bez reszty