Najnowsze artykuły
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński6
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać7
- Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Paul Feyerabend
Źródło: https://www.babelio.com/users/AVT_Paul-Feyerabend_8492.jpeg
Znany jako: Paul Karl FeyerabendZnany jako: Paul Karl Feyerabend
5
7,4/10
Urodzony: 13.01.1924Zmarły: 11.02.1994
Austriacki filozof, autor programu filozofii nauki zwanego przez niego samego anarchizmem metodologicznym lub kontrindukcjonizmem. Światowy rozgłos przyniosła mu książka Przeciw metodzie (1975),w której podważa zasadność wszystkich dotychczasowych filozofii nauki. Ze względu na swoje poglądy uzyskał przydomek Salvadore Dali filozofii.
Swoją filozoficzną drogę rozpoczyna jako empirysta i pozytywista, później skłania się ku krytycznemu racjonalizmowi Poppera, następnie formułuje swoją wersję krytycznego racjonalizmu, później staje się wrogiem podejścia obiektywistycznego, zwolennikiem relatywizmu w wymiarze teoriopoznawczym i kulturowym oraz pluralistycznego podejścia do zagadnienia możliwości rozwoju nauki, by skończyć jako krytyk wszystkich dotychczasowych ujęć rozwoju nauki i traktowania jej jako wyróżnionej formy ludzkiej działalności, jak również teoriopoznawczy anarchista, z biegiem czasu krytycznie odnoszący się do relatywizmu. Krytykę relatywizmu i refleksję ontologiczną przerywa mu śmierć.
Swoją filozoficzną drogę rozpoczyna jako empirysta i pozytywista, później skłania się ku krytycznemu racjonalizmowi Poppera, następnie formułuje swoją wersję krytycznego racjonalizmu, później staje się wrogiem podejścia obiektywistycznego, zwolennikiem relatywizmu w wymiarze teoriopoznawczym i kulturowym oraz pluralistycznego podejścia do zagadnienia możliwości rozwoju nauki, by skończyć jako krytyk wszystkich dotychczasowych ujęć rozwoju nauki i traktowania jej jako wyróżnionej formy ludzkiej działalności, jak również teoriopoznawczy anarchista, z biegiem czasu krytycznie odnoszący się do relatywizmu. Krytykę relatywizmu i refleksję ontologiczną przerywa mu śmierć.
7,4/10średnia ocena książek autora
58 przeczytało książki autora
221 chce przeczytać książki autora
6fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Racjonalność i styl myślenia
Macintyre Alasdair, Paul Feyerabend
6,0 z 1 ocen
21 czytelników 0 opinii
1992
Literatura na Świecie nr 10/1983 (147): Ekspresjonizm niemiecki
0,0 z ocen
6 czytelników 0 opinii
1983
Najnowsze opinie o książkach autora
Zabijanie czasu Paul Feyerabend
7,1
Jak to jest urodzić się geniuszem? Oczywiście nigdy się o tym nie przekonam, ale autobiografia Paula Feyerabenda rzuca na to zagadnienie niejakie światło. Ten niepokorny intelektualista, enfant terrible filozofii, zasłynął kontrowersyjnym sposobem bycia i nie mniej kontrowersyjnymi poglądami, które potrafił zresztą w toku swej kariery naukowej dość gwałtownie zmieniać.
Siłą rzeczy „Zabijanie czasu” powinno się znacząco odróżniać od innych autobiografii. I nie zawiedzie się śmiałek, który sięgnie po ten cienki tomik w poszukiwaniu świeżych doznań. Feyerabend nie uznaje tak skostniałych pojęć jak wstyd czy tabu, dogmat, a nawet paradygmat. A bezceremonialnie obchodzi się nie tylko ze światem i kolegami po fachu, ale również ze sobą.
Przewija się tu plejada gwiazd dwudziestowiecznej nauki: Popper, Bohr itd., a wszystkie te znakomitości zdołał Feyerabend brutalnie wyprowadzić z równowagi, o czym informuje nie bez dumy. Przy tym stanowi „Zabijanie czasu” studium psychologiczne wyjątkowego przypadku. I wskazówki, jak się ten przypadek formował, szczególnie w swym wczesnym okresie, mogą stanowić wartość poznawczą nie tylko dla ciekawskich, ale i dla specjalistów.
Oczywiście, narzuca się pytanie, ile jest w tym wizerunku autokreacji. Feyerabend wydaje się jednak boleśnie szczery; jego przekora jest na pokaz, owszem, ale nie jest udawana. Co zaś ciekawe i dość zabawne, jego słynne stanowisko w filozofii nauki znajduje odwzorowanie w życiorysie, którego szalonego i zależnego od przypadku biegu nie sposób ująć w ramy jakiegoś zespołu reguł.
I w końcu nawet taki wariat odnalazł sens życia dopiero dzięki miłości, która przyszła zresztą bardzo późno. „Zabijanie czasu” przynosi więc nadzieję dla wszystkich, ale stanowi też ostrzeżenie, by nie czekać zbyt długo ani nie fiksować się na rzeczach ważnych, skoro są rzeczy ważniejsze.
Przeciw metodzie Paul Feyerabend
7,5
Książka nierówna, momentami niezwykle męcząca i zadręczająca, kiedy indziej fascynująca i rozwijająca. Jak dla mnie zbyt rozwlekłe bywają Feyerabendowskie szczegółowe rozważania nt. teorii Kopernika, Galileusza, ich przedstawienie mogło by być mniej rozwlekłe, jest to ewidentnie wina autora, który nie ukrywa, że jest programowo (!) chaotyczny.
Tymczasem najistotniejsze fragmenty książki są fascynujące: autor proponuje nam pojmowanie nauki jako pewnej grupy tradycji, wzajemnie się spierających, nie dotykających, mówiąc po Kantowsku, "rzeczy samej w sobie". Nauka nie jest jednak przez to bez wartości.
Autor np. przytomnie i prowokująco upokarza dokonania współczesnych w podboju kosmosu - nasi przodkowie o wiele śmielej, zgrabniej i piękniej eksplorowali niebiosa w wizjach tysiące lat temu...
Feyerabend będzie użyteczny dla osób nie wierzących w naukę, którzy jednocześnie ją sobie cenią. Paradoksalnie, to chyba takie stanowisko okazuje się dojrzałe. Tak więc postawa z "Przeciw metodzie" jest przytomnym sceptycyzmem, który nie popada jednak w abnegację.
Ciekawa jest relacja między teorią Feyerabenda a retoryką: u niego zwycięża ta tradycja, która jest przedstawiana w sposób najpiękniejszy, najbardziej chytry, najbardziej - ogólnie rzecz biorąc - przekonujący. Auto nawet prowokacyjnie chwali naukowca (chyba Galileusza?),który przemilcza fakty, które mogłyby nie służyć umocnieniu jego teorii.
W końcu - Feyerabend posługuje się świetnym językiem, terminologią.
Jest to więc książka warta polecenia, ale nierówna, a niekiedy nawet irytująca przez zbyt skrupulatne omawianie problemów z punktu widzenia problematyki książki nieistotnych.