W 95% znakomita, ładnie wydana, z dobrą infografiką książka. Choć trafiają się błędy (że niby w Hiszpanii kobiety zyskały prawo wyborcze w 1931; faktycznie pierwszy raz mogły głosować w 1933).
Natomiast w 5% książka zawiera postępowe klechdy i zabobony. Przykład: swój pomniczek ma tu Greta Thunberg, dziecko przedstawione jako "aktywistka klimatyczna".
Ale rekord bije rozdział pt. "Historia ruchu komunistycznego". Na jednej stronie wielki Marks, narysowany jako szacowny mędrzec. A na drugiej... Lenin przemawia, partyzanci Castro, oraz chiński plakat propagandowy gdzie radosna grupa wymachuje narzędziami a słoneczko oświetla drogę w jasną przyszłość. I teksty. Że Marks opracował swoją doktrynę, bo "kapitalizm nie działał". Że Lenin zrobił rewolucję i wygrał wojnę domową. Że Mao Tse Tung walczył z niesprawiedliwością.
Ani pół słowa o ZSRR, najbardziej zbrodniczym państwie w dziejach, o łagrach, gułagach i terrorze. Ani słowa o najbardziej zbrodniczym reżimie współczesności, Chinach. O Korei Płn, o Czerwonych Kmerach, o NKWD, o Stalinie. O biedzie, nędzy, wyzysku i wszechobecnym kłamstwie. ANI SŁOWA O ZBRODNIACH KOMUNIZMU. Po prostu: ideologia walki o sprawiedliwość...
Encyklopedia, na której wyedukują się hungwejbini postępu. Kup dziecku. Za 10 lat zadenuncjuje Cię jako zagrożenie dla planety i ludzkości.
Oryginalny tytuł "A picture history of art" bardziej oddaje zawartość książki - w środku znajdziemy masę ułożonych chronologicznie zdjęć dzieł sztuki z atrybucjami. Obrazki na stronach mają układ kobiercowy. Książka jest podzielona na 10 rozdziałów, na początku każdego jest syntetyczny, skrótowy opis epoki. Lubię tę książkę, jest świetna dla każdego, u kogo przeważa zmysł wzroku, jest też intuicyjna, szczególnie dla wielbicieli komiksów. Kolory barwnych reprodukcji z czasem nieco wyblakły, jednak nadal dobrze odwzorowują oryginały. Zdjęcia są na oko 50/50 kolorowe i czarno-białe.