Najnowsze artykuły
- ArtykułyJedna książka, dwie opowieści i całe mnóstwo tajemnic. Gareth Rubin o książce „Dom Klepsydry”Ewa Cieślik1
- ArtykułyIdziemy do lasu! Przegląd książek dla dzikich rodzinDaria Panek-Płókarz8
- ArtykułyAzyl i więzienie dla duszy – wywiad z Tomaszem Sablikiem, autorem książki „Mój dom”Marcin Waincetel2
- ArtykułyZa każdą wielką fortuną kryje się jeszcze większa zbrodnia. Pierre Lemaitre, „Wielki świat”BarbaraDorosz7
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Bob Curran
2
7,2/10
Pisze książki: fantasy, science fiction, baśnie, legendy, podania
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,2/10średnia ocena książek autora
67 przeczytało książki autora
296 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Księga Wilkołaków. Przewodnik po Zmiennokształtnych, Likantropach i Zwierzołakach
Bob Curran
7,2 z 31 ocen
271 czytelników 5 opinii
2010
Najnowsze opinie o książkach autora
Księga Wilkołaków. Przewodnik po Zmiennokształtnych, Likantropach i Zwierzołakach Bob Curran
7,2
Na polskim rynku nie sposób opędzić się od kompendiów wiedzy o wampirach. Można przebierać między różnymi kolorami okładek, miedzy formatami, czy zawartą w nich treścią. Ale co wtedy, gdy ktoś szuka informacji o wilkołakach? Tu robi się już gorzej, ponieważ te stworzenia w modowym rankingu na dziwne stwory figurują o wiele, wiele niżej. Dr Bob Curran spieszy nam więc z pomocą!
Co od razu rzuca się w oczy, gdy sięgamy po tę pozycję? Szata graficzna okładki. Jest niemal identyczna z "Księgą wampirów". Jedyną różnicą są porażające, miodowe oczy. Grafika jest tak minimalistyczna i tajemnicza, że człowiek po prostu chce zajrzeć do środka, by dowiedzieć się czegoś więcej.
Książka nie jest klarownie podzielona na rozdziały pod względem krajów, w których występują wilkołaki, ale tworzy ścieżkę, przekrój przez ludzki umysł. Co nie znaczy oczywiście, że nie dowiemy się z tej pozycji niczego o dawnych wierzeniach! Jest ona nasycona historią i mitami - przeczytamy w niej o Romulusie i Remusie, Gilgameszu, Fenrirze, Berserkerach, o ludziach którzy czcili lamparty oraz przejawach okrutnego kanibalizmu. Dowiemy się, czemu wielu świętych i innych bóstw było przedstawiane z głowami zwierząt (szczególnie psów, wilków, zwierząt kotopodobnych) oraz dlaczego niektóre historyczne postaci przybierały po nich swoje przydomki. Bob Curran nie zapomniał także w swojej pracy o roli księżyca w wilkołaczym micie oraz sposobach, w jakie można się było w ową kreaturę przemienić lub też powrócić do dawnej postaci (uwierzylibyście, że czasem wystarczy zwykłe ludzkie ubranie?). Dużą rolę, ku mojemu zdziwieniu, odgrywa w tym kompendium kwestia niepoczytalności, chorób psychicznych i dewiacji.
Tą książką byłam oczarowana. Przyznaję, że głównie dlatego, że nigdy wcześniej nie dowiedziałam się o wilkołakach aż tyle! Nie znałam 3/4 historii, które były tam zamieszczone. Poznałam alternatywne wersje "Czerwonego Kapturka", poczytałam trochę o dewiacjach seksualnych ludzi i co z tego wynikało (od tej pory każda kobieta, która rodziła człowieka, który różnił się w jakichś sposób inny od reszty, była osądzana o spółkowanie ze zwierzęciem!). Mogłam poszerzyć horyzonty swojej wiedzy o dzieciach wychowywanych przez zwierzęta o coś więcej, niż tylko film o "Tarzanie". Znalazło się nawet miejsce dla wilkołaków na srebrnym ekranie (czego trochę brakowało mi w "Księdze wampirów"). I - na co jeszcze zwróciłam uwagę - w wielu historiach o wilkołakach to właśnie NIEWIERNA KOBIETA jest przyczyną "zezwierzęcenia" mężczyzny. Intrygujące!
Jak zwykle, do książki Boba Currana zostały dołączone szkice Iana Danielsa. Ten człowiek ma niebywały talent i oko do szczegółów. Obrazki jeszcze bardziej zachęcają do dalszego czytania, pomagają wyobraźni i koją zmysły (szczególnie po przeczytaniu o kanibalizmie!).
Do jakiego wniosku doszłam po lekturze dwóch książek Boba Currana? Wampiryzm był postrzegany bardziej jako choroba ciała, likantropia zaś jako choroba duszy. Polecam obie książki tego doktora. Są napisane na poziomie, przystępnym, intrygującym językiem. Kipią informacjami i ciekawostkami. Nie sposób się od nich oderwać. Gwarantują dobrze spędzony czas, a może nawet nieprzespaną noc?
Księga Wilkołaków. Przewodnik po Zmiennokształtnych, Likantropach i Zwierzołakach Bob Curran
7,2
Duet, który tworzą dr Bob Curran oraz ilustrator Ian Daniels miałam okazję już poznać. Sięgając po „Księgę wilkołaków” wiedziałam, że spodziewać się mogę dzieła na najwyższym poziomie zarówno literackim, jak i merytorycznym.
Wydanie „Księgi wilkołaków” jest niemal identyczne do tego, które znam z „Księgi wampirów”. Czarna okładka, gotycka czcionka, oczy jakiegoś nie do końca zidentyfikowanego stworzenia. Mogłoby się wydawać, że treść również będzie podobna. Otóż nie, „Księga wilkołaków” zaskakuje nas zupełnie nowymi faktami.
Autor w swej monografii opisuje wierzenia dotyczące wilkołaków w sposób chronologiczny. Skupia się na europejskim kręgu kulturowym, wzmiankując jedynie legendy z odleglejszych zakątków świata. I właśnie tego mi brakowało. W „Księdze wampirów” w każdym rozdziale spotykałam się z egzotycznymi miejscami, ich mieszkańcami i światopoglądem. Tutaj uwaga autora skupiła się raczej na historii naszego kontynentu. Wierzenia na temat wilkołactwa i likantropii wywodzi on już z czasów starożytnych, w umiejętny i ciekawy sposób tłumacząc nam ich rozwój i kulturowe kontynuacje, także te z najnowszej kultury popularnej.
Bob Curran do problemu wilkołactwa podchodzi od strony psychologicznej, tłumacząc istnienie tego zjawiska jako wynik zaburzeń psychicznych u niektórych ludzi. Opisane zostają także przypadki tzw. „dzikich dzieci”, czyli dzieci niewiadomego pochodzenia, najprawdopodobniej wychowanych przez zwierzęta, które potem próbowano przystosować do życia w społeczeństwie. Jak widać, Curran traktuje temat wilkołactwa niezwykle szeroko, zaliczając do niego nie tylko wierzenia tradycyjne, ale także rozważając klasyki naszej kultury takie jak bajka o Czerwonym Kapturku oraz współczesne przypadki „zezwierzęcenia”.
Mnie szczególnie zainteresowały opisane przez autora sprawy sądowe, które miały miejsce w XVI i XVII wieku we Francji. Dzięki szczegółowym raportom, które wówczas spisano możemy zajrzeć w psychikę ludzi żyjących w tamtym okresie. To naprawdę niezwykłe doświadczenie móc poznać zapiski wykształconych ludzi ze świata nauki (lekarzy, prawników),którzy dowodzą teorii tak sprzecznych z naszym współczesnym stanem wiedzy.
„Księgę wilkołaków”, tak jak i poprzednie dzieło autora – „Księgę wampirów”, polecam wszystkim, którzy w łatwy i przyjemny sposób pragną pogłębić swoją wiedzę nie tylko na temat wilkołaków, ale także na temat historii i ludowej wierzeniowości. To kolejna niezwykła podróż w głąb naszych dziejów i spojrzenie z bliska na fakty, które ukształtowały naszą współczesną kulturę.