Najnowsze artykuły
- Artykuły100 najbardziej wpływowych osób świata. Wśród nich pisarka i pisarz, a także jeden PolakKonrad Wrzesiński1
- ArtykułyPięknej miłości drugiego człowieka ma zaszczyt dostąpić niewielu – wywiad z autorką „Króla Pik”BarbaraDorosz1
- ArtykułyWydawnictwo Emocje – nowa marka na polskim rynku książkiLubimyCzytać2
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Szczęście ma smak szarlotki“ Weroniki PsiukLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Paweł Średziński
6
7,3/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttp://pl-pl.facebook.com/psredzinski
7,3/10średnia ocena książek autora
49 przeczytało książki autora
184 chce przeczytać książki autora
4fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Rzeki. Opowieści z Mezopotamii, krainy między Biebrzą i Narwią leżącej, spisywane podczas wędrówek dolinami rzek znanych, jak Biebrza i Narew, i zapomnianych, jak Brzozówka, Czarna, Jaskranka, Kamienna, Krzemianka, Kumiałka, Nereśl, Niedźwiedzica, …
Paweł Średziński
7,8 z 4 ocen
17 czytelników 0 opinii
2023
Łoś. Opowieści o gapiszonach znad Biebrzy
Paweł Średziński, Piotr Dombrowski
7,9 z 18 ocen
75 czytelników 6 opinii
2021
Syria. Przewodnik po kraju, którego nie ma
Paweł Średziński
6,5 z 12 ocen
79 czytelników 2 opinie
2020
Afryka w Warszawie. Dzieje afrykańskiej diaspory nad Wisłą
Paweł Średziński, Mamadou Diouf
7,0 z 4 ocen
33 czytelników 0 opinii
2010
Powiązane treści
Aktualności
3
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
...z importu pochodziła kampinoska populacja łosi, sprowadzona do Puszczy Kampinoskiej przez ludzi. Pięć łosi ze Związku Radzieckiego dało p...
...z importu pochodziła kampinoska populacja łosi, sprowadzona do Puszczy Kampinoskiej przez ludzi. Pięć łosi ze Związku Radzieckiego dało początek podwarszawskim "Kampinosiom", jak dziś pieszczotliwie nazywa się łosie z Kampinoskiego Parku Narodowego. Stamtąd zaczęły rekolonizować środkową Polskę, zajmując coraz to nowe obszary. Tym kampinoskim łosiom i ich potomstwu przypisuje się od 13 do 17 procent udziałów w procesie przywracania łosi w Polsce.
1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Łoś. Opowieści o gapiszonach znad Biebrzy Paweł Średziński
7,9
Świetna książka. Podchodziłam trochę sceptycznie, bo jeden z autorów jest myśliwym, ale spokojnie - niepraktykującym. Jest to bardzo dobre opracowanie gatunku w formie opowieści, naprawdę miałam wrażenie jakbym była w terenie. Ponadto, książka dość szczegółowo porusza ważne zagadnienia z zakresu ochrony prawnej i łowiectwa w Polsce, więc jeśli kogoś nie interesują same łosie (w co nie wierzę 😉),to warto po nią sięgnąć chociażby z tego powodu. W treści sporadycznie pojawiają się również inni zwierzęcy bohaterowie, jednak łosie zawsze pozostają w tle. Książka jest spójna, szalenie interesująca, przepięknie wydana - dla mnie same plusy. Musicie ją mieć!
Łoś. Opowieści o gapiszonach znad Biebrzy Paweł Średziński
7,9
Łoś, zwierzak z wyglądem jak z bajki, od zawsze żyje wśród naszych lasów i puszcz i fascynuje coraz to nowe pokolenia miłośników przyrody. Ogromny, majestatyczny, spokojny gapiszon przemierza nasze lasy i bagna w spokoju tocząc swój żywot.
Autorzy opowieści o tym zwykłym-niezwykłym zwierzęciu to zapaleni pasjonaci przyrody. Paweł Średziński, podróżnik, historyk, a przede wszystkim wielki miłośnik przyrody angażuje się od lat w ochronę przyrody na terenach wschodniej Polski, Piotr Dombrowski, leśnik, wielki miłośnik natury, pracownik Biebrzańskiego Parku Narodowego przemierza ostępy puszcz, by działać w kierunku poprawy warunków życia zwierząt. Autorzy stworzyli idealny tandem pisarsko-badawczy, czego rezultatem jest książka o łosiu.
Książkę przeczytałam jednym tchem. Dostajemy tu rok z życia łosia, opowieść podzielona jest na miesiące, ale nie tylko o łosiu tu przeczytamy. Poznajemy życie lasu, bagien, puszczy, które same w sobie stanowią organizm, z jego współzależnościami, uwarunkowaniami, w którym wszystkie elementy pasują do siebie idealnie.
Opowieść tętni życiem, czytając miałam wrażenie, że wprost czuje zapachy i słyszę odgłosy przyrody wokół. „Cały rok czekam na ciszę i bezludność zimowych połaci bagien, plusk niewielkich przelewów na rzece i niosące się echem krakanie kruka”. Autorzy piszą o odczuciach, jakie towarzyszą obcowaniu z przyrodą, o ulotnych momentach, widokach, nastrojach, emocjach jakich można doznać tylko przy obcowaniu z dziką naturą. Nic nie jest w stanie tego zastąpić i niczego nie można z tym porównać.
W książce dostajemy solidną i merytoryczną opowieść o historii łosia w Polsce, ale i nie tylko. „Genetycy potwierdzili, że [populacja łosia] jest nad Biebrzą nieprzerwanie od czasu, kiedy łosie zasiedliły ten obszar po szczycie ostatniego zlodowacenia”. Poznajemy zwyczaje gapiszonów, dietę, rozmnażanie, wychowywanie młodych, stosunek do innych zwierząt, czy ludzi. Te spokojne zwierzęta, choć ogromne, zasługują na miano gapiszonów, powoli przemierzają swoje tereny, nie szkodząc innym i nie stanowią zagrożenia dla innych gatunków. „[łoś] nigdy jednak nie zaatakuje bez powodu. W naturze zwierząt nie ma niepotrzebnej agresji”. Bardzo dużo tu interesujących ciekawostek z życia łosi, o których pewnie niewiele osób wie, ale też nie dużo jest publikacji na ten temat. „Łoś nie dość, że pływa, to potrafi jeszcze nurkować. Pod wodą może przebywać około minuty, poszukując w niej zielonego pokarmu”.
Jestem zauroczona tą opowieścią o łosiu, ale nie tylko, bo tak naprawdę jest to relacja z roku funkcjonowania nadbiebrzańskich bagien, rzek i lasów. Wspaniała, ciepła, pełna miłości oraz szacunku dla otaczającego świata, a do tego uwrażliwiająca na problemy, z którymi zmaga się współczesny biolog, ekolog i obrońca przyrody. Poznajemy tajniki polowań, strzelanie do zwierząt dla rozrywki, bo tylko tak można nazwać bezsensowne zabijanie tysięcy ptaków, czy zwierząt niby to w imię poprawy kondycji ekosystemu, niby, bo w rzeczywistości polowania tylko niszczą ekosystem dla zaspokojenia rojeń o wielkości myśliwych. „Już w czasie dnia kazka nie jest łatwym celem i zwykło się mówić: jedna kaczka na jedną paczkę amunicji. […] Dużo kaczek zostaje tylko zranionych i dogorywa w trzcinowiskach okalających stawy i jeziorka, które obstawia się myśliwymi”.
„Łoś. Opowieści o gapiszonach z krainy Biebrzy” to nie tylko kapitalna opowieść, ale też album z niesamowitymi zdjęciami Piotra Dombrowskiego, który, jak niewielu, umie uchwycić czar lasu, łąk, mokradeł, roślin i zwierząt, a jego zdjęcia łosi są tak urokliwe i mają w sobie tyle intensywności, że nie można przestać się im przyglądać.
http://www.hossula.pl/nature/piotr-dombrowski-pawel-sredzinski-los-opowiesci-o-gapiszonach-z-krainy-biebrzy/