Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Trudno mi ocenić - temat intrygujący, choć miałam przy pierwszym czytaniu problem w ogarnięciu myśli autora. Może by czytać ten wywód trzeba być lepiej przygotowanym, a może książka zyskałaby na przejrzystości przy lepszej redakcji tekstu - nie wiem. Tym niemniej zamierzam przeczytać niebawem "Teologię piękna" ponownie - czyli będzie to akt zakrawający na studiowanie - a podobno studiowanie wg starożytnych Greków jest już wariacją na temat niejasnej idei miłości. Temat piękna jest w oczywisty sposób fascynujący. Cervantes w Don Kichocie postawił mimochodem bardzo ciekawe pytanie filozoficzne, które mi nigdy wcześniej nie przyszło do głowy: "Co by było gdyby nie istniało piękno?" I odpowiada ustami jednej z licznych bohaterek swej epopei, Marceli: "Gdyby wcale nie było piękności, niezmuszającej serc do poddania się, cóż by widziano na świecie jeżeli nie dziwny nieład tułających się życzeń, które by błądziły od jednego do drugiego przedmiotu, nie mając się do czego przywiązać"... Cóż.