Najnowsze artykuły
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński6
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać7
- Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Józef Ratajczak
31
6,5/10
Urodzony: 29.02.1932Zmarły: 24.05.1999
Poeta, prozaik i eseista, autor wielu utworów literackich dla dzieci i młodzieży. Studiował na Uniwersytecie Warszawskim oraz na Uniwersytecie im. A. Mickiewicza w Poznaniu. W 1982 roku otrzymał doktorat na Uniwersytecie Jagiellońskim.
Należał do założycieli grupy "Wierzbak" (1956). Pracował jako kierownik artystyczny klubu "Od Nowa" (1958 - 1962),kierownik literacki Teatru "Marcinek" i Teatru Polskiego oraz redaktor radio i telewizji polskiej. Współpracował z wieloma pismami "Nurt", "Arkusz", "Teatr" oraz "Gazeta Wyborcza" i inne. Wśród bogatego dorobku literackiego wymienić należy: tomiki poezji: "Niepogoda" (1957),(nagrodzony),"Ballada dziadowska" (1973),"Kamyki Dawida" (1991),"Czucie i wiara" (1993),oraz powieści i zbiory opowiadań: "Gniazdo na chmurze" (1970),"Wianek z baranich kiszek" (1976),"Po nocy noc" (1980),"Węzeł" (1996),eseje i szkice literackie: "Lekcje u Iłłakowiczówny" (1986),"Krzyk i ekstaza" (1989). Twórczość Józefa Ratajczaka była wielokrotnie wyróżniana i nagradzana. Otrzymał m.in.: Nagrodę Młodych Miasta Poznania (1960),Nagrodę im. S. Piętaka (1971),Nagrodę im. J. Kasprowicza (1976),Nagrodę im. W. Reymonta (1985). "Romantyczni kochankowie" 1989, "Umrzeć z miłości" szkice o romansach młodopolskich. 1999, "Zgasły brzask epoki" 1980.
Należał do założycieli grupy "Wierzbak" (1956). Pracował jako kierownik artystyczny klubu "Od Nowa" (1958 - 1962),kierownik literacki Teatru "Marcinek" i Teatru Polskiego oraz redaktor radio i telewizji polskiej. Współpracował z wieloma pismami "Nurt", "Arkusz", "Teatr" oraz "Gazeta Wyborcza" i inne. Wśród bogatego dorobku literackiego wymienić należy: tomiki poezji: "Niepogoda" (1957),(nagrodzony),"Ballada dziadowska" (1973),"Kamyki Dawida" (1991),"Czucie i wiara" (1993),oraz powieści i zbiory opowiadań: "Gniazdo na chmurze" (1970),"Wianek z baranich kiszek" (1976),"Po nocy noc" (1980),"Węzeł" (1996),eseje i szkice literackie: "Lekcje u Iłłakowiczówny" (1986),"Krzyk i ekstaza" (1989). Twórczość Józefa Ratajczaka była wielokrotnie wyróżniana i nagradzana. Otrzymał m.in.: Nagrodę Młodych Miasta Poznania (1960),Nagrodę im. S. Piętaka (1971),Nagrodę im. J. Kasprowicza (1976),Nagrodę im. W. Reymonta (1985). "Romantyczni kochankowie" 1989, "Umrzeć z miłości" szkice o romansach młodopolskich. 1999, "Zgasły brzask epoki" 1980.
6,5/10średnia ocena książek autora
192 przeczytało książki autora
253 chce przeczytać książki autora
3fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Krople wrzącej krwi. Powstanie Wielkopolskie w poezji i pieśni. Antologia.
praca zbiorowa, Józef Ratajczak
8,0 z 1 ocen
3 czytelników 0 opinii
1978
Najnowsze opinie o książkach autora
Julian Tuwim Józef Ratajczak
6,0
Rozmiarowo niewielka książeczka, ale zawiera dość sporo skondensowanej wiedzy o twórczości Juliana Tuwima. Elementów biograficznych jest tu raczej mało, autor bowiem skupił się na typowo twórczej stronie życia poety. Od pierwszych zapisanych w wieku nastoletnim kajetów z wierszami, przez kabaretowe skecze (które, nawiasem mówiąc, przepadły w rozproszeniu),aż do oficjalnie wydanych tomów z utworami wieku dojrzałego.
Sporo tu cytatów z przyjaciół i znajomych Tuwima, sporo opinii (czasem przeciwstawnych) różnego autoramentu krytyków - całość tworzy w sumie mało laurkowy obraz, pokazuje, jak różne emocje budziła twórczość tego poety. Od zachwytów nad geniuszem, od ustawiania na piedestale wielkości, po opinie negatywne, wytykające mu kiczowatość, wtórność, sprowadzenie poezji między pospólstwo. To ciekawe, bo w końcu od najmłodszych szkolnych lat przyzwyczajeni jesteśmy, że nikt Tuwimowi wielkości nie odmawia, wręcz przeciwnie.
Interesujące są tutaj również zaakcentowane problemy, z którymi borykał się poeta, a które odbiły się szerokim echem w jego twórczości. Kompleks z powodu znamienia - "myszki" na twarzy, duchowy dualizm żydowskiego rodowodu i poczucia bliskości z kulturą chrześcijańską, podskórna trwoga, towarzysząca przez całe życie. Kiedy się wie o tych sprawach, niektóre wiersze nabierają zupełnie innej głębi, innego znaczenia. Dopiero sobie człowiek uświadamia, z jak tragiczną postacią ma tak naprawdę do czynienia.
Naprawdę wartościowa pozycja, niezwykle przydatna w odbiorze twórczości Tuwima. I świetne podsumowanie słowami samego autora: "Dorobku tego poety niepodobna bowiem przypisać bez zastrzeżeń i bez bardzo ważnych wyjątków do żadnego rygorystycznie uprawianego nurtu czy artystycznego programu, chyba że byłby to indywidualny program "tuwimizmu". Każda droga bowiem okazywała się bowiem dla tego poety rozdrożem, sporadycznie tylko - błądzeniem po bezdrożu." (s. 71-72)
Ziarenka maku Józef Ratajczak
6,0
Poezję Józefa Ratajczaka traktuję z wielkim sentymentem, spoglądając na wiersze przez pryzmat dziecięcych zachwytów. Wyjątkowa poetycka wrażliwość na naturę, malarskość, umiłowanie detali – to wszystko spotkamy w utworach autora „Ziarenka maku”. Od śmierci poety minęło już 19 lat, warto więc powracać do jego poezji indywidualnie oraz z dziećmi, pokazując jak piękny może być świat jeżeli będziemy potrafili się zachwycić pierzastymi obłokami, błękitem nieba, grającymi świerszczami czy majową burzą. Wydawnictwo IBIS pokusiło się o wydanie w serii „Poeci dla dzieci” wierszy dla dzieci Józefa Ratajczaka „Ziarenka maku” z ilustracjami Elżbiety Krygowskiej-Butlewskiej. Jest to jedno z piękniejszych wydań, z delikatnymi, pastelowymi ilustracjami, które towarzyszą utworom poetyckim. Cieszy mnie, że nie dominuje obraz, będący raczej tłem poetyckich opowieści o codziennych drobnostkach. Spokojna lektura „Ziarenek maku” przenosi w krainę dzieciństwa, budzi w czytelniku naiwność i szczerość dziecka, pokazując jak wiele nam umyka w zgiełku i pogoni.
W utworach Józefa Ratajczaka odnajdziemy wiele barw, które kojarzą się nam z konkretnymi porami roku. Czytając „Obłoki”, „Zielony wiersz” czy „Lato malowane” natrafiamy na bardzo soczyste epitety, nasycone kolorami. Poeta uwrażliwia czytelnika na mikroświat przyrody, pokazuje jak go odczytywać, jak spoglądać na wiatr czy burzę, aby docenić ich piękno i wyjątkowość. Nawet ziarenko maku jest niepowtarzalne i magiczne:
„Na ziarnie maku
wszystko jest makowe
domek z ogródkiem
poduszka pod głowę…
Można tu nawet
wieść makowe życie
małe słońce z maku
wywołać o świcie.”
[Na ziarnie maku, s. 18.]
Obserwacje przyrody, zjawisk atmosferycznych, zwierząt, ptaków, drzew przynoszą wewnętrzny spokój. W tych utworach drzemie wielki szacunek do małych rzeczy, małych stworzeń. Choćby w poruszającym i refleksyjnym wierszu „Nauka czytania”. Przepięknym wierszem jest również „Mama w zimie”, obrazującym matczyną miłość i poświęcenie. Poeta w kilku wersach uświadamia nas jak wiele zawdzięczamy naszym matkom, które poprzez małe gesty wyrażają miłość.
„Zielone” wiersze w tomiku „Ziarenka maku” dominują. W ich prostocie, krótkie formie ale i delikatnej metaforyczności można się zakochać, bez względu na wiek. Poeta tworzy swoisty dekalog szczęścia zamkniętego w ziarenkach, kropelkach, odbiciach. Dla czytelnika jest to lekcja uważności, delikatności, spoglądania z pasją na świat. Piękno kryje się w drewnianym domu wypełnionym muzyką świerszczy, w szumie dębowych liści, w różnych kształtach i odcieniach chmur.
Niezwykle znaczący jest wiersz „Pożegnanie baśni”, mówiący o dorastaniu i wejściu w nową rzeczywistość, porzuceniu dziecięcej wyobraźni. Dorosłość zamyka bramy magii i baśniowości.
Jeśli już zaczniesz
wszystko widzieć wyraźnie,
blask od cienia odróżnisz –
odejdą baśnie,
by nigdy nie powrócić.
Zwierzęta mówić przestaną,
czary ulecą z przedmiotów,
wieloryb się zmieni w butelkę tranu,
a słońce – w kroplę potu.
[Pożegnanie baśni, s. 45]
I wiele w tych słowach poety jest prawdy, pozostaje jednak mieć nadzieję, że każdy dorosły człowiek ma w sercu klucz otwierający świat baśni. I warto go użyć, przekręcić i na chwilę znów poczuć się jak dziecko, jak u siebie, w „domku z łupiny orzeszka”.
„Ziarenka maku” Józefa Ratajczaka z ilustracjami Elżbiety Krygowskiej-Butlewskiej to podróż do krainy dzieciństwa, do zachwytów prostymi i codziennymi obrazami natury. Poeta w miniaturowych odsłonach pokazuje wyjątkowość chwil, spojrzenie dziecka pełne wrażliwości i magiczności. Umiejętność zatrzymania się, zachwytu, odczytywania znaków przyrody, to według pisarza, wzór na szczęście.