Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttp://www.hollywoodcomics.com/forest.html
Barbarella, słynna bohaterka wykreowana przez Jean-Claude’a Foresta, obchodzi w tym roku 55. urodziny. Pierwsze epizody – w formie komiksowych pasków – drukowane były od 1962 roku na łamach francuskiego czasopisma „V Magazine”. Dwa lata później przygody kosmicznej podróżniczki ukazały się w formie pełnoprawnego albumu. Nad Sekwaną publikacja wywołała obyczajową burzę, produkt skończył na „cenzurowanym”: objęty zakazem reklamowania oraz sprzedaży nieletnim. W Polsce na debiut heroiny musieliśmy czekać ponad pół wieku. Pięknie wyszykowany album ukazał się staraniem Wydawnictwa Kurc dopiero we wrześniu bieżącego roku.
Krajowa edycja zawiera dwa z czterech oryginalnych tomów: Barbarellę oraz Gniew minutojada. Pierwsza część składa się w kilku luźno ze sobą powiązanych krótszych historii. Epizody spaja postać protagonistki oraz miejsce akcji – rzecz rozgrywa się na planecie Lythion.
(...) Druga cześć – Gniew minutojada – od początku ma już charakter pełnometrażowej, przemyślanej fabuły. Scenarzysta obsadza Barbarellę w nowej roli, jako właścicielkę Cyrku Delirium, który oferuje najbardziej perwersyjne i niebezpieczne atrakcje seksualne w układzie słonecznym.
(...) Fabuła obu historii nie jest ani odkrywcza, ani pasjonująca. Z dzisiejszej perspektywy moglibyśmy nawet powiedzieć, że jest tendencyjna, mętna i miejscami nużąca. Jednakże nie o ciąg spójnych wydarzeń w omawianym komiksie chodzi, a o kreację głównej bohaterki, którą Forest wzorował na ówczesnym symbolu seksapilu – Brigitte Bardot. Barbarella jest dzieckiem swoich czasów: wolna, pewna siebie, dzika i niezależna, ale nie jest wampem ani femme fatale. To w pełni świadoma swojej seksualności kobieta, która w pełni rozumie swoją władzę nad mężczyznami (i kobietami). Ma w nosie moralne reguły i wszelkie seksualne tabu.
(...) Dziewczyna bardzo chętnie nawiązuje wszelkiej maści intymne stosunki z mężczyznami, kobietami i robotami oraz nadzwyczaj często biega nago lub topless. Zdziwią się jednak ci, którzy sięgną po publikację dla samej golizny i „momentów. Pragnę podkreślić, że nie jest komiks pornograficzny....
- - -
cały tekst można czytać tu:
https://dybuk.wordpress.com/2017/11/07/barbarella/
No tak średnio bym powiedział. Sam świat przedstawiony jest całkiem ciekawy, ale słabo jest to napisane. Cały wątek miłosny polega na tym, że każda niewiasta ma mokro w majtach na widok głównego bohatera, a on żadnej nie odmawia. Poza tym rzeczy się dzieją. Dobry scenarzysta by to jakoś podbudował, ale nie, tutaj wszystko się dzieje z dupy. Nagle się okazuje, że ktoś jest kimś innym, ktoś, kto był martwy, jest żywy, a ktoś, kto był żywy, jest martwy. No fajnie.
Ciekawe nazwisko jednego z bohaterów: Zoltán Képregény. ;)