rozwińzwiń

Lew Trocki

Lew Trocki
Źródło: By Nieznany - PD image from [1]. Transferred to Commons from en:Image:Leon trotsky.jpg., Domena publiczna, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=51720
Znany jako: Lew Bronstein
8
6,9/10
Urodzony: 07.11.1879Zmarły: 21.08.1940
6,9/10średnia ocena książek autora
89 przeczytało książki autora
186 chce przeczytać książki autora
8fanów autora
Zostań fanem autora
Sprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas

Książki i czasopisma

  • Wszystkie
  • Książki
  • Czasopisma
Zbrodnie Stalina
2018
Zbrodnie Stalina
Lew Trocki
5,0 z 2 ocen
8 czytelników 0 opinii
2018
Terroryzm i komunizm
2014
Terroryzm i komunizm
Lew Trocki
5,0 z 1 ocen
4 czytelników 0 opinii
2014
Rewolucja nr 4
2006
Rewolucja nr 4
8,5 z 2 ocen
4 czytelników 0 opinii
2006
Rewolucja nr 3
2003
Rewolucja nr 3
8,5 z 2 ocen
6 czytelników 0 opinii
2003
Rewolucja nr 1
2001
Rewolucja nr 1
8,3 z 3 ocen
5 czytelników 0 opinii
2001
Zdradzona rewolucja
1991
Zdradzona rewolucja
Lew Trocki
7,7 z 29 ocen
74 czytelników 3 opinie
1991
Moje życie
1990
Moje życie
Lew Trocki
6,6 z 44 ocen
134 czytelników 6 opinii
1990
Moje życie. Próba autobiografii
1990
Moje życie. Próba autobiografii
Lew Trocki
8,0 z 1 ocen
4 czytelników 0 opinii
1990
Historia Rewolucji Rosyjskiej
1932
Historia Rewolucji Rosyjskiej
Lew Trocki
9,0 z 2 ocen
12 czytelników 0 opinii
1932

Popularne cytaty autora

  • Czasami, powiedziane przez kogoś ze starszych słowo budzi naszą szczególną uwagę. Mrugam porozumiewawczo na siostrzyczkę, która chichocze st...

    Czasami, powiedziane przez kogoś ze starszych słowo budzi naszą szczególną uwagę. Mrugam porozumiewawczo na siostrzyczkę, która chichocze stłumionym śmiechem, ktoś ze starszych patrzy na nią z roztargnieniem. Znów mrugam na nią, stara się ukryć roześmianą twarz pod ceratą i uderza czołem o stół. Ten wypadek zaraża śmiechem mnie, czasami nawet i starszą siostrę, która, zachowując godność trzynastolatka, lawiruje między dziećmi i dorosłymi. Jeżeli śmiech wybuchał zbyt hałaśliwie, musiałem włazić pod stół, przekradać się między nogami starszych i nadeptawszy kotce na ogon, przedostawać się do sąsiedniej komórki, tak zwanego dziecinnego pokoju. Po upływie kilku minut wszystko zaczynało się od początku. Ze śmiechu słabły palce, tak, że nie można było utrzymać szklanki. Głowa, usta, ręce i nogi wszystko roztapiało się i wylewało w śmiechu. “Co się z wami dzieje?” - pytała zmęczona matka. Dwa kręgi życia, górny i dolny, zlewały się ze sobą na tę krótką chwilę. Starsi patrzyli na dzieci pytająco, czasem życzliwie, częściej z rozdrażnieniem. Wówczas śmiech, niespodziewanie, burzliwie dobywał się na zewnątrz. Ola znów chowała głowę pod stół, ja padałem na kanapę, Liza zagryzała dolną wargę, służąca chowała się za drzwi. “ Idźcie już spać!” mówili starsi. My jednak nie odchodziliśmy, chowaliśmy się po kątach, bojąc się spojrzeć na siebie. Siostrzyczkę wynoszono na rękach, ja zaś najczęściej zasypiałem na kanapie. Ktoś ze starszych brał mnie na ręce. W półśnie wybuchałem czasem głośnym krzykiem. Zdawało mi się, że opadły mnie psy, albo że w dole syczą żmije, lub też że rozbójnicy uprowadzają mnie do lasu. Koszmar dziecka wdzierał się w życie dorosłych. Uspakajano mnie w drodze do łóżka, głaskano, całowano. Tak więc ze śmiechu w uśpienie, z uśpienia w koszmary, z koszmarów w przebudzenie, znów przechodziłem w sen już w pierzynach dobrze ogrzanej sypialni.

    2 osoby to lubią
  • Podobnie, jak wielcy stratedzy są przeważnie kiepskimi szachistami, ludzie, obdarzeni genialną trafnością strzału politycznego, są przeważni...

    Podobnie, jak wielcy stratedzy są przeważnie kiepskimi szachistami, ludzie, obdarzeni genialną trafnością strzału politycznego, są przeważnie miernymi myśliwymi.

    2 osoby to lubią
Zobacz więcej cytatów

Najnowsze opinie o książkach autora