Po przeczytaniu tej książki (po raz pierwszy) uśmiechnąłem się, odetchnąłem i powiedziałem: "Teraz będę pisał czysty kod" :) Dla mnie to najważniejsza książka jaką przeczytałem o programowaniu. Nie opisuje konkretnej biblioteki ale sposób programowania. Nie dość na tym - jest bardzo uniwersalna. Rady wujka Boba sprawdzają się w każdej dziedzinie życia - nie tylko w programowaniu.
Wujek Bob stworzył coś co możemy określić mianem "biblii programowania obiektowego".
Zdecydowanie pozycja obowiązkowam która otwiera oczy na to co łatwo przegapić.
Jest to książką "techniczna", a mimo tego jest niezwykle lekka w lekturze. Wydawało mi się jakbym czytał fabularyzowaną historię o refactoringu.
Wiele przykładów kodu działało jak zdjęcia w książce reporterskiej.
Dobry, czysty kod to rzemiosło, a nie sztuka - dochodzi się do niego z czasem, w męczarniach :)