Najnowsze artykuły
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Spotkanie“ Agnieszki PtakLubimyCzytać2
- ArtykułyŚwiętujemy Dzień Ziemi 2024. Oto najciekawsze książki dla każdego czytelnikaAnna Sierant17
- ArtykułyPokaż książkę, zgarnij kawę! Lubaszka łączy siły z Wydawnictwem W.A.B i UroborosLubimyCzytać2
- Artykuły„Muzea to miejsca cudów w zasięgu ręki” – wywiad z Thomasem Schlesserem, autorem książki „Oczy Mony”LubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Sam J. Lundwall
3
6,1/10
Pisze książki: fantasy, science fiction, czasopisma
Urodzony: 24.02.1941
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttp://en.wikipedia.org/wiki/Sam_Lundwall
6,1/10średnia ocena książek autora
27 przeczytało książki autora
20 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Miesięcznik Fantastyka, nr 13 (10/1983)
Cykl: Fantastyka (tom 13)
7,0 z 5 ocen
17 czytelników 0 opinii
1983
Terra SF: The Year's Best European SF
Lino Aldani, Sam J. Lundwall
Cykl: Terra SF (tom 1)
0,0 z ocen
1 czytelnik 0 opinii
1981
Najnowsze opinie o książkach autora
King Kong Blues Sam J. Lundwall
5,2
Snując się po jakimś bazarowym stoisku trafiłam na tą książkę i ze względu na opis - kupiłam za 5 zeta ;] Obrzydliwie różowa okładka nie zapowiadała nic szczególnego, ale jak to mówią: "nie sądź po.."
Główny wątek powieści nie jest specjalnie wciągający ( zupełnie przeciętny koleś z korpo szuka w mieście laski z nizin społecznych, bo jego szef ubzdurał sobie, że ta a nie inna musi wystąpić w jego reklamie). Nic wielkiego ani absorbującego.
Na moją dość wysoką ocenę wpłynął prosty ale ładny i przystępny język, oraz naprawdę dobry opis rzeczywistości, w której przyszło żyć bohaterom. Jest to świat ponury, rządzony pieniądzem, nitkami zależności i walką o kurczące się zasoby naturalne, przepełniony nachalną reklamą i tymi wszystkimi problemami, które dla naszych czasów są już aktualne. Właściwie miałam wrażenie, że autor opisuje coś, co właśnie się dzieje. Jakbym czytała pierwsze strony dzisiejszych gazet. Albo zapowiedź tego, co będzie za 5-10 lat max.
Fragment o zorganizowanych bandach emerytów grasujących na ulicach z powodu niezdolności do pracy i marnych emerytur jest genialny ;] To naprawdę przyjemne i lekko podane studium ciemnej strony państw/społeczeństw rozwijających się i struktury ich bytowania - ostrzeżenie do czego dążymy i gdzie możemy się w każdej chwili znaleźć.