prof. zw. dr hab. Maria Gołaszewska - polska filozof. Uczennica Romana Ingardena, autorka ponad 20 książek i około 160 artykułów naukowych i popularnonaukowych [dane za: http://pl.wikipedia.org/wiki/Maria_Gołaszewska, z dnia:29.10.2010]. Zajmowała się problemami estetyki, aksjologii, antropologii filozoficznej. Wykształcona na Uniwersytecie Jagiellońskim (lata 1945-1950, kierunek filozofia),przyczyniła się do powstania na tej uczelni Instytutu Filozofii, którym kierowała 15 lat od założenia w 1981 roku, do czasu przejścia na emeryturę pięć lat później. Od 1951 roku członek Polskiego Towarzystwa Filozoficznego, od 1995 roku członek Łódzkiego Towarzystwa Naukowego, zaś od 1984 roku honorowym członkiem British Society of Aesthetics oraz Societe Hellenique de Philosophie; przez dziesięć lat (1960-1970) sprawowała funkcję sekretarza naukowego Sekcji Estetyki w Polskim Towarzystwie Filozoficznym. Członek Komisji Nauk Filozoficznych PAN.
Prof. Maria Gołaszewska żyła 89 lat.
Wybrane publikacje książkowe: "Estetyka i antyestetyka" (Wiedza Powszechna, 1984),"Kim jest artysta?" (Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne, 1986),"Kultura estetyczna" (Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne, 1989),"Fascynacja złem. Eseje z teorii wartości" (PWN, 1994),"Estetyka pięciu zmysłów" (PWN, 1997).
Mąż: Tadeusz Gołaszewski (od 1947).http://nauka-polska.pl/dhtml/raporty/ludzieNauki?rtype=opis&objectId=59308&lang=pl
Świat artysty nie jest radykalnie odrębny od świata człowieka nie będącego artystą, jest to w zasadzie ten sam świat, lecz artysta widzi, od...
Świat artysty nie jest radykalnie odrębny od świata człowieka nie będącego artystą, jest to w zasadzie ten sam świat, lecz artysta widzi, odczuwa, zajmuje wobec tego, co ludzkie postawę zaostrzoną, zradykalizowaną, skrajną.
Już od jakiegoś czasu ogromnie mnie zajmuje czytanie i pisanie o sztuce. Ta książka to taki mini leksykon czy podręcznik zagadnień oczywistych aczkolwiek uzupełnionych o wypowiedzi znanych i mniej znanych twórców, artystów tudzież myślicieli lub jak kto woli filozofów. No kimże jest ten artysta? zdajemy sobie pytanie i ta książka to jedna z prób odpowiedzi na to pytanie. Osobowość artystyczna tudzież twórcza, talent, a nawet geniusz no i czymże jest w ogóle sztuka!? o tym wszystkim można przeczytać w tej małej książeczce dość zgrabnie napisanej. Polecam.
Wymiękłem po jakichś 50 stronach. Autorka dzieli się swoimi impresjami i refleksjami, przedstawiając je jak gdyby były prawdą objawioną. Ani jednej strony nie poświęciła refleksji, czym zło tak naprawdę jest, milcząco przyjmując masę bardzo problematycznych założeń.
Jeżeli kogoś interesują opinie niewątpliwie wykształconej autorki, to być może mu się spodoba. Jeżeli ktoś poszukuje Prawdy, patetycznie pisanej z wielkiej litery, to nie ma tutaj czego szukać.