Najnowsze artykuły
- Artykuły„Jednym haustem”, czyli krótka historia opowiadaniaSylwia Stano6
- ArtykułyUwaga, akcja recenzencka. Weź udział i wygraj powieść „Fabryka szpiegów“!LubimyCzytać1
- ArtykułyLubimy czytać – ale gdzie najbardziej? Jakie są wasze ulubione miejsca na lekturę?Anna Sierant28
- Artykuły„Rękopis Hopkinsa”: taka piękna katastrofaSonia Miniewicz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Isidora Sekulić
1
6,1/10
Pisze książki: literatura piękna
Urodzona: 16.02.1877Zmarła: 05.04.1958
Serbska pisarka i poliglotka. Jest również autorką wielu dzieł krytycznych z dziedziny muzyki, literatury, sztuki, architektury i filozofii.
6,1/10średnia ocena książek autora
40 przeczytało książki autora
27 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Kronika małomiasteczkowego cmentarza Isidora Sekulić
6,1
Trzeba przyznać, że literatura z krajów składających się swego czasu na Jugosławię, do bijących rekordy popularności w naszym kraju nie należy, żeby nie powiedzieć, że kultura masowa skutecznie wyrugowała serbskich, chorwackich, czy bośniackich pisarzy z powszechnej świadomości. A szkoda, bo warto zapoznać się z dokonaniami prozatorskimi przedstawicieli bałkańskiego tygla. Na przykład z Isidorą Sekulić.
"Kronika małomiasteczkowego cmentarza" to zbiór opowiadań, prezentujący galerię ciekawych charakterów pewnej przygranicznej mieściny. Charakterów, dodam, nieżywych. Ale myliłby się ten, kto spodziewałby się metafizycznych zjawisk a la Vaclaw Pankovcin ("To będzie piękny pogrzeb"). Nie, proza Sekulić to proza realistyczna, choć przesiąknięta duchem symbolizmu (opowiadanie "Ludzie z młyna") i fatalizmu (dłuższa forma "Pani Nola"). Dla autorki cmentarz (wraz z opiekującym się nim grabarzem) to prawdziwa kronika dziejów świata w lokalnej mikroskali. To odbicie ówczesnych nastrojów społecznych, zalążków uprzedzeń i oczekiwań mieszkańców wobec mieszkańców. Ale to również próba ocalenia od zapomnienia (że przytoczę Gałczyńskiego) tych, których życiorysy - a co za tym następuje, ich groby - miały mniej szczęścia, by zachować się w ludzkiej pamięci (często niewygodnej),a bynajmniej na owo zapomnienie nie zasługujących.
Bardzo dobra proza.