Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 19 kwietnia 2024LubimyCzytać204
- ArtykułyPrzeczytaj fragment książki „Będzie dobrze” Aleksandry KernLubimyCzytać1
- Artykuły100 najbardziej wpływowych osób świata. Wśród nich pisarka i pisarz, a także jeden PolakKonrad Wrzesiński1
- ArtykułyPięknej miłości drugiego człowieka ma zaszczyt dostąpić niewielu – wywiad z autorką „Króla Pik”BarbaraDorosz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Félix Timmermans
Znany jako: Leopold Maximiliaan Félix...Znany jako: Leopold Maximiliaan Félix Timmermans
5
6,6/10
Urodzony: 05.07.1886Zmarły: 24.01.1947
Flamandzki pisarz i malarz. Pisał sztuki teatralne, powieści historyczne, utwory religijne i poezje. Akcję swych powieści umiejscawiał zwykle w rodzinnych stronach, opisując życie prostych ludzi, potrafiących zachować pogodę ducha mimo wszelkich przeciwności.
Trzykrotnie był zgłaszany do nagrody Nobla w dziedzinie literatury, jednak samej nagrody nie otrzymał. W pierwszych latach II wojny światowej Timmermans był redaktorem flamandzkiego pisma nacjonalistycznego Volk.
Trzykrotnie był zgłaszany do nagrody Nobla w dziedzinie literatury, jednak samej nagrody nie otrzymał. W pierwszych latach II wojny światowej Timmermans był redaktorem flamandzkiego pisma nacjonalistycznego Volk.
6,6/10średnia ocena książek autora
97 przeczytało książki autora
177 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Smutny kos. Opowieści niesamowite i osobliwe z prozy niderlandzkiej
6,0 z 48 ocen
182 czytelników 7 opinii
1983
Najnowsze opinie o książkach autora
Smutny kos. Opowieści niesamowite i osobliwe z prozy niderlandzkiej Harry Mulisch
6,0
Zbiory opowiadań różnych autorów to dla mnie zawsze pozycje budzące mieszane uczucia. Podobnie było i w tym wypadku. Bo są tu świetne teksty, niesamowite, oryginalne, zaskakujące, a są też i słabe, które nieodmiennie chce się rzucić w kąt. Tutaj jest więcej jest tych ciekawych i zaskakujących, ale są też i tak nieciekawe, że z nudów zęby bolą. Za istotny plus pozycji można jednak uznać dobór autorów, który jest nieoczywisty.
Piotr Brueghel Félix Timmermans
6,4
Nie ma co ukrywać: dla mnie Piotr Bruegel jest największy z wielkich. Zgodzę się więc z Feliksem Timmermansem, że to “najbardziej skomplikowanych malarz, najbardziej skomplikowanych czasów” i “najpiękniejsze serce Flandrii”. Problem w tym, że z powieści nie bardzo to wynika.
Czytało mi się to zacnie: napisana ze swadą, pełna przaśnego humorem, powieść łotrzykowska podmalowana absurdem doskonale oddaje i tchnienie epoki, i nastrój obrazów Bruegla. Jednak z czasem coraz mocniej zaczął ujawniać się narrator: tłumaczył, wyjaśniał, narzucał interpretacje. Wyglądało to tak jakby Timmermans uznał, że powieść jest zbyt długa i trzeba końcowe partie tekstu poskracać. I nawet nie chodzi o to, że pewne hipotezy brzmią ahistorycznie, a inne wydają się oczywiste, one są tu zwyczajnie zbyteczne. Ten nauczycielski ton zniweczył poczucie lekkości jakie było moim udziałem podczas lektury pierwszej połowy książki.
Ciężko mi też uznać protagonistę za “najpiękniejsze serce”. Jasne, jest patriotą, nie zapomina z jakiego stanu pochodzi, ale już jego stosunek do kobiet budzi wiele do życzenia. Bruegel zachowuje się niczym współczesna czytelniczka “Cosmo”: porzuca kolejne kochanki szukając tej jednej jedynej. I cóż tego, że w końcu ją znajduje? Łzy Berty, Anny czy Filii jakoś pozostały w mojej pamięci.
Z drugiej strony, przyznać muszę, że Timmermans celnie ukazał malarza jako człowieka rozdartego. Między wiernością Kościołowi, a niechęcią do hiszpańskich najeźdźców, pragnieniem poznania świata, a miłością do ojczyzny, wreszcie między pokusami ciała i poszukiwaniem prawdziwej miłości. I chyba tylko jako artysta Bruegel wie co robi, zapatrzony w gotyk ma głęboko w poważaniu renesansowe nowinki. Umrze tak jak żył - pokazując absurdy otaczającej go rzeczywistości.
Jest w powieści Timmermansa sporo uroku, ale mam wrażenie, że trochę się zestarzała. Sporo tu przepysznych fragmentów, ale też niektóre partie narratora trącą myszką.