Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Cztery krótkie opowiadania. Najbardziej podobała mi się ostatnie, czyli "Cicha noc" Britanny Young. Główna bohaterka jest architektem i wyjeżdża do Austrii by zaprojektować przebudowę domku myśliwskiego, co zleca jej główny bohater. Choć zakochują się w sobie, ON nie chce być z NIĄ i nie chce podać powodu tej niechęci, choć wygląda, że też JĄ kocha. Bay Matthews "Gwiazdka dla Carole" - Carole znajduje dziecko w ulicznej Szopce Bożonarodzeniowej i w ten sposób poznaje policyjnego psychologa, który przejmuje opiekę nad niemowlęciem. Marilyn Pappano "Najcenniejszy dar" - Elizabeth jest żoną farmera z Montany i uważa, że mąż jej nie kocha, więc go zostawia. Rok po rozstaniu jej mąż ma ciężki wypadek, więc Elizabeth przyjeżdża do szpitala i znowu zaczynają ze sobą rozmawiać. Lass Small "Jasełka" - ta autorka w ogóle nie umiała pisać romansów i powinna była sobie znaleźć inne zajęcie, ale skoro już napisała to opowiadanie jest o farmerze, który "dziedziczy" dziecko po ludziach, którzy zginęli w wypadku (w USA podobno można swoje dzieci zostawić komuś w testamencie). Drugim opiekunem jest pielęgniarka z pobliskiego miasteczka. Tak więc siłą rzeczy spotykają się ze sobą i nawiązują romans. Opowiadanie jest z punktu widzenia głównego bohatera i jak dla mnie sprawia on wrażenie głupka, jak zresztą wszyscy główni bohaterowie tej autorki.