Najbardziej fascynująca postać współczesnego świata literackiego Grecji. Tłumacz, poeta, prozaik. Pisarstwo i erotyzm zdeterminowały jego życie i śmierć. Mieszkał w Australii, Stanach Zjednoczonych, Europie Zachodniej. Uciekł z Grecji, lecz zawsze wracał, z tym samym wzruszeniem, z tą samą pokorą.
Narratorkami są dwie kobiety, jedna we wspomnieniach drugiej. Jedna to histeryczna matka Greczynka wojująca z własnymi dziećmi i wnukami o rządy nad ich duszami. Druga to stoicka, inteligentna kobieta, która zwyczajnie miała w życiu trochę pecha. I taka jest ta książka - w połowie nie do zniesienia, a w połowie nad wyraz przyjemna. Z połączenia tych dwóch żywiołów otrzymałem coś wyjątkowego.
Bohaterka powieści opowiada o swym życiu, o losach jej rodziny, przyjaciół, znajomych, krewnych i innych powinowatych. Rzecz dzieje się w Grecji międzywojennej, w czasach okupacji Aten oraz tuż po wojnie. A te wszystkie cudne osobo-charaktery zamieszkują głównie Ateny oraz częściowo Saloniki. Opowieść jest żywa, barwna, słodko-gorzka. Życie codzienne, wszelkie trudności, małe radości, duże smutki, wstydliwe sekrety... wszytko to Nina wyjawia nam, jak przyjaciołom podczas spotkania przy kawie. Dzięki tej narracji można się poczuć jak uczestnik opisywanych wydarzeń. Absolutnie cudowna codzienność.