Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Punktem wyjścia oraz inspiracją dla całej książki, jest antyczna grecka świątynia w Bassaj, budowla wzniesiona ku czci Apollollina. Począwszy od analizy elementów, wchodzących w skład tej świątyni (częściowo pozostawionych na swoim miejscu, w arkadyjskiej miejscowości, częściowo porozkradanych i wywiezionych do innych miast i krajów),autorzy w formie kilku wykładów kreślą refleksje nad szeroko pojętą kulturą antyczną oraz jej wpływem na kulturę i cywilizację współczesną. Refleksje te są całkiem ciekawe, mimo że raczej mocno ogólnikowe i nie ma w nich nic nowatorskiego. Poruszona kwestia podziału na cywilizację i barbarzyństwo (od dawien dawna zamknięta w sentencji: "piekło to inni"),rola niewolnictwa w kształtowaniu się cywilizacji greckiej, niska pozycja kobiet w świecie antycznym, funkcja sztuki i religii, zagadnienie ustroju państwowego, rola bajkowego świata Arkadii - mieszają się tu z kwestiami związanymi z metodologią badań archeologicznych, rekonstrukcji dzieł sztuki, interpretacji dzieł literackich oraz ważności znajomości realiów codziennego życia ówczesnych mieszkańców starożytności. Taka wielowątkowość, przy ograniczeniu zagadnienia tytułowej kultury antycznej jedynie do kultury greckiej i rzymskiej, daje ostatecznie niedosyt i poczucie chaosu. Widać, że autorzy starali się przekazać maksymalnie dużą ilość informacji w wersji bardzo, ale to bardzo skrótowej, co przypomina w formie zwięzły wykład dla studentów. Ale też brak w tych kolejnych "wykładach" jakiejś głównej myśli, spoiwa, wokół którego oscylowałaby treść. Tekst jakby rozmywa się w różnych zagadnieniach, dotykając różnych kwestii zaledwie po łebku. Jak dla mnie - to zaledwie szkic, na podstawie którego można by opracować ciekawą książkę.