Najnowsze artykuły
- Artykuły„Jednym haustem”, czyli krótka historia opowiadaniaSylwia Stano5
- ArtykułyUwaga, akcja recenzencka. Weź udział i wygraj powieść „Fabryka szpiegów“!LubimyCzytać1
- ArtykułyLubimy czytać – ale gdzie najbardziej? Jakie są wasze ulubione miejsca na lekturę?Anna Sierant26
- Artykuły„Rękopis Hopkinsa”: taka piękna katastrofaSonia Miniewicz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Giles MacDonogh
1
6,9/10
Pisze książki: historia
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttp://www.macdonogh.co.uk
6,9/10średnia ocena książek autora
25 przeczytało książki autora
41 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Fryderyk Wielki: Brutalny wódz i subtelny filozof
Giles MacDonogh
6,9 z 22 ocen
66 czytelników 7 opinii
2009
Najnowsze opinie o książkach autora
Fryderyk Wielki: Brutalny wódz i subtelny filozof Giles MacDonogh
6,9
Król Prus, Fryderyk Wielki (w Polsce częściej nazywany Fryderykiem II) to postać oceniana w naszej tradycji oraz historiografii jednoznacznie: wróg, polakożerca, główny sprawca rozbiorów. Z kolei w tradycji oraz historiografii niemieckiej to bohater (chociaż w różnych czasach podkreślano różne aspekty postaci i panowania Fryderyka, zapominając przy tym zwykle o jego zafascynowaniu kulturą francuską, pogardzie dla narodu i języka niemieckiego – czemu niejednokrotnie dawał wyraz, a także mizoginizmie, miznatropii oraz skłonnościach homoseksualnych). Z tym większym zainteresowaniem czyta się biografię napisaną przez autora „neutralnego”, Brytyjczyka, znawcę historii Prus, nie zaangażowanego w spory polityczne i ideologiczne towarzyszące postaci króla.
Autor wywiązuje się z zadania dobrze, lektura pozostawia jednak pewien niedosyt. G. MacDonogh skupił uwagę na dwóch kwestiach: życiu prywatnym oraz osobowości Fryderyka (te fragmenty przynoszą wiele informacji, ubarwione zostały nadto licznymi anegdotami),a także na kontaktach króla z czołowymi przedstawicielami współczesnej mu elity intelektualnej i artystycznej, zwłaszcza z Wolterem. Ten drugi temat potraktowany został zbyt obszernie i drobiazgowo, moim zdaniem, ze szkodą dla całości książki. Te akurat partie można by z powodzeniem odchudzić. Dość przeciętnie wypada omówienie zagadnień politycznych, zarysowano je w postaci ogólnego szkicu, ledwie wystarczającego, by zorientować się w zmieniającym się układzie sił XVIII-wiecznej Europy oraz roli odgrywanej przez Prusy. Czytelnika polskiego szczególnie zainteresować musi kwestia I rozbioru Polski, za którego głównego sprawcę uchodzi właśnie Fryderyk II. Autor nie uwypukla szczególnie tego wydarzenia w swojej monografii (co można zrozumieć pod piórem Brytyjczyka),bez komentarza pozostawia cytowane wypowiedzi króla Prus o fatalnym stanie ziem polskich i zajęciu ich celem „ucywilizowania”, stara się też wskazać innych, właściwych, jego zdaniem, inicjatorów rozbioru: carycę Katarzynę II, cesarza Austrii Józefa II oraz brata Fryderyka – księcia Henryka Pruskiego (który negocjował szczegóły w Petersburgu). Fryderyk II miałby niejako dać się unieść fali wydarzeń i przystał tylko na to, czego żądali inni. Te ostatnie wywody wypadają jednak mało przekonująco, podobnie jak kuriozalny argument, że w 1772 r. Prusy zajęły najmniejsze terytorium spośród trzech zaborców. G. MacDonogh zdaje się nie rozumieć, że były to ziemie najcenniejsze, zarówno dla Prus, jak i dla Polski, miały bardzo istotne znaczenie: Pomorze Gdańskie i północna Wielkopolska. Czymże w porównaniu były ponad dwukrotnie nawet większe ziemie zajęte przez Rosję... nad Dnieprem i Dźwiną?
Trochę miejsca poświęcono polityce gospodarczej Fryderyka, podkreślając szczególnie znaczenie aneksji Śląska i czerpane z tej prowincji dochody oraz starania o odbudowę ziem pruskich po zniszczeniach wojny siedmioletniej. Autor nie wypowiada się jednak na ten temat zbyt szeroko.
Najsłabsza strona pracy to militaria. A przecież Fryderyk Wielki swój przydomek zdobył głównie dzięki zwycięstwom na polach bitew, uznawany jest też za jednego z najwybitniejszych dowódców w dziejach, odnosił spektakularne triumfy, uchodził za reformatora sztuki wojennej (chociaż miewał też chwile załamania, gdy przekonany o tym, że wszystko stracone, potrafił np. uciec z pola bitwy, ostatecznie wygranej). Kwestie militarne wyraźnie Autorowi „nie leżą”, wojny i batalie Fryderyka opisuje w sposób powierzchowny i chaotyczny. Trudno wyrobić sobie na tej podstawie obraz kolejnych kampanii czy konkretnych starć. Opisom tym poświęca zresztą G. MacDonogh niewiele miejsca, postępując według dość osobliwego schematu: jeden, krótki akapit na temat samej bitwy, po czym półtorej strony odnośnie następującej później korespondencji króla z Wolterem albo innymi luminarzami, z obszernym cytowaniem tych listów, gratulacji itp.
Książka napisana jest w większości żywym, dobrym językiem, potrafi zaciekawić, podaje szereg interesujących informacji, operuje anegdotą, stara się zanalizować niezwykły charakter króla Prus. Pewne kwestie można było jednak omówić mniej szeroko (np. kontakty z Wolterem),innym zaś poświęcić o wiele więcej miejsca.
Fryderyk Wielki: Brutalny wódz i subtelny filozof Giles MacDonogh
6,9
Jak dla mnie książka bardzo słaba. Za dużo jest tutaj skupiania się na Fryderyku jako artyście, mam wrażenie że opisane są wszystkie jego listy do Woltera, a nie ma praktycznie nic o jego wpływie na ekonomię i gospodarkę kraju. Rozdział o Wolterze faktycznie ciężko przebrnąć, mógłby być o połowę krótszy. Jednak wszystko to bym przebolał ale najgorsze jest to, że żadne obcojęzyczne słowo w książce nie jest przetłumaczone na Polski. Jeśli więc są tytuły dzieł Fryderyka, to po francusku, jeśli są cytaty jego rozmów, to po niemiecku, w związku z czym nie mam pojęcia o czym mowa. Przypisy nic nie wyjaśniają i są umieszczone wszystkie z tyłu książki co utrudnienia ich znalezienie. Nie polecam.