Najnowsze artykuły
- ArtykułyAgnieszka Janiszewska: Relacje między bliskimi potrafią się zapętlić tak, że aż kusi, by je zerwaćBarbaraDorosz4
- ArtykułyPrzemysław Piotrowski odpowiedział na wasze pytania. Co czytelnikom mówi autor „Smolarza“?LubimyCzytać3
- ArtykułyPięć książek na nowy tydzień. Szukajcie na nich oznaczenia patronatu Lubimyczytać!LubimyCzytać2
- Artykuły7 książek o małym wielkim życiuKonrad Wrzesiński40
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Keith Francis Stohm
1
5,8/10
Pisze książki: fantasy, science fiction
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,8/10średnia ocena książek autora
60 przeczytało książki autora
16 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Krypta grozy Keith Francis Stohm
5,8
Po "Świątyni Złych Żywiołów" miałem lekkie obawy co do kolejnej książki z tego universum, ale na szczęście niepotrzebnie. Keith Francis Strohm od pierwszych stron pokazuje na co go stać i że przy tej opowieści nie będziesz się nudził. Nadal mamy klasyczny schemat fantasy, czyli zbieranie drużyny, wyprawa i w końcu wejście do ostatecznego lochu celem rzezi. Ale jest to schemat świetnie zrealizowany, taki który fana tego typu książek od razu pochłonie. Nie ma takiej sztampy jak wyżej, sama drużyna jest również zróżnicowana i nie tak schematyczna, no bo ile razy w ekipie miałeś barda? A ile razy naprzeciw Tobie stawał ktoś o profesji mnicha? Tu jest ich nawet dwóch, mistrz i uczeń. Postacie potrafią wyjść poza swój z góry narzucony schemat zachowań, potrafią czymś zaskoczyć, nie są zdominowani przez rolę. W dodatku autorowi wyszły opisy krwawych rytuałów, których może wiele i nie ma, ale są świetnie napisane. Sam grobowiec jest też wypełniony pułapkami, ale nie takimi jakimi nas się zazwyczaj karmi, czyli kolejne pomieszczenie z kolejnym przyjemniaczkiem któremu trzeba łeb rozłupać, tylko tym razem innym sposobem. Tutaj nie ma zbyt wiele wycinki wrogów, eksploracja i więzi wewnątrz drużyny zajmują sporo miejsca dla siebie. Sam Kaerion Whitehart to również ciekawa postać i chętnie poczytałbym jakąś inną opowieść z nim w roli głównej bo końcówka ma moc. Zdaniem podsumowania niech będzie rekomendacja tej książki za którą nawet poniżej dychy dacie jak poszukacie, bo jest zadziwiająco dobra, nadal wg. klasycznego schematu, ale jak dobrze zrealizowanego!
Pełna opinia również o innych książkach ze świata Greyhawk: http://www.retronagazie.eu/ksiazka-greyhawk-seria/