Najnowsze artykuły
- Artykuły„Rękopis Hopkinsa”: taka piękna katastrofaSonia Miniewicz2
- ArtykułyTrzeci sezon „Bridgertonów” tuż-tuż, a w Świątyni Opatrzności Bożej niecodzienni gościeAnna Sierant2
- ArtykułyLiteratura młodzieżowa w Polsce: Słoneczna wiosna z Martą ŁabęckąLubimyCzytać1
- ArtykułyMoomin Shop w Krakowie oraz oficjalny polski sklep internetowy Muminków!LubimyCzytać13
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Mary H. Herbert
9
6,0/10
Pisze książki: fantasy, science fiction
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,0/10średnia ocena książek autora
210 przeczytało książki autora
214 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Krainy Niesławy Robert Anthony Salvatore
5,8
"Krainy Niesławy" to zbiór opowiadań ze świata Forgotten Realms, w którym zebrane zostały teksty o niesławnych ludziach Torilu i ich niecnych uczynkach. W skrócie - hołd złoczyńcom w formie zbioru opowiadań :)
Mamy tutaj gro opowiadań, z których każde zawiera ciekawą fabularnie historię (są bardzo nieliczne wyjątki) o znanych ludziach, takich jak np. Artemis Entreri, Jander Sunstar, Manshoon z Twierdzy Zenthil i wielu innych.
Podobnie jak w każdym zbiorze są opowiadania lepsze i gorsze, ale jest kilka opowiadań, które ten zbiór ratują. Jednym z nich jest opowiadanie o Artemisie. Przedstawia ono losy złodzieja tuż po przybyciu do Calimportu. Artemis zaczyna zdobywać szacunek ulicy, zaczyna dostrzegać czego tak na prawdę potrzebuje, by zaistnieć i wdraża swoje plany w życie.
Na uznanie zasługuje również opowiadanie o Ostorii, czyli imperium olbrzymów, jego genezie i niechlubnym upadku, który wymusiła zdrada. Opowiadanie to ma kształt historii mitologicznej opisującej pradawne bóstwa i ich wkład w zasiedlanie Torilu rasami myślącymi.
Strasznie brakowało mi opowiadania z Volo w roli głównej. Zdążyłem się już do nich przyzwyczaić przy zbiorach opowiadań z FR.
Krainy Magii Robert Anthony Salvatore
5,8
Mówiąc uczciwie, nad tą pozycją nieco się męczyłam.
Owszem, przyjemnie było wrócić do Faerunu, czytać o czarach i czarodziejskich przedmiotach, o potężnych magach i chorych ambicjach mogących obrócić w perzynę wszystko... ale momentami miałam wrażenie, że pisane były te opowiadania na siłę, by zapchać kolejne strony a nie zadowolić czytelnika.
A mimo wszystko, ocena wysoka. Czemu?
Bo mam słabość do kilku pisarzy, którzy się udzielili w tej książce. I to głównie przez nich ocena jest tak wysoka.