Najnowsze artykuły
- ArtykułyAzyl i więzienie dla duszy – wywiad z Tomaszem Sablikiem, autorem książki „Mój dom”Marcin Waincetel1
- ArtykułyZa każdą wielką fortuną kryje się jeszcze większa zbrodnia. Pierre Lemaitre, „Wielki świat”BarbaraDorosz5
- ArtykułyStworzyć rzeczywistość. „Półbrat” Larsa Saaybe ChristensenaBartek Czartoryski16
- ArtykułyNagroda im. Ryszarda Kapuścińskiego: poznaliśmy 10 nominowanych tytułówAnna Sierant17
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Albert J. Bernstein
Źródło: www.albernstein.com/id23.htm
4
6,1/10
Pisze książki: nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.), poradniki
Albert J. Bernstein, dr D. jest autorem Jak radzić sobie z emocjonalnym wybuchem Ludzi, Brains Dinosaur, Emocjonalne Wampiry, Neandertalczycy w pracy, i Sacred Bull. psycholog kliniczny, konsultant, publicysta, i biznesu, Dr Bernstein znany jest z uczenia ludzi konfrontacji w trudnych i przerażających sytuacjach, dowcipny, mądry, wdzięk i
w liberalnych dawkach humoru.http://www.albernstein.com/id23.htm
w liberalnych dawkach humoru.http://www.albernstein.com/id23.htm
6,1/10średnia ocena książek autora
173 przeczytało książki autora
313 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Trudni współpracownicy
Albert J. Bernstein, Sydney Craft Rozen
7,2 z 6 ocen
24 czytelników 1 opinia
2002
Dinozaury są wśród nas. Jak sobie radzić z nimi w pracy?
Albert J. Bernstein, Sydney Craft Rozen
5,0 z 3 ocen
5 czytelników 0 opinii
1992
Najnowsze opinie o książkach autora
Emocjonalne wampiry Albert J. Bernstein
6,5
Nareszcie skończyłam czytać! Sięgałam już po tę pozycję jakieś dwa lata temu, ale nie wytrwałam do końca. Właściwie nie wytrwałam do połowy. Poniekąd dlatego, że lubię robić notatki do książek psychologicznych, a to pochłania jeszcze więcej czasu.
Książka sama w sobie nie jest zła, dobrze się ją czyta. Jest klarownie napisana, każdy rozdział jest stworzony w oparciu o ten sam schemat, przez co można bez problemu wrócić do poprzednich informacji i skonfrontować z nowo nabytymi.
Rozpoczęłam czytanie, bo chciałam zrozumieć sposób postępowania pewnych osób, które miałam okazję (bo nie napiszę 'przyjemność') spotkać w swoim życiu, a zakończyłam lekturę, szukając bardziej cech wampira u siebie, z mocnym postanowieniem, że zrobię coś z tym, bo teraz wiem, że to jest złe nie tylko dla innych, ale przede wszystkim dla mnie. Rodzi się tylko obawa, czy pozbycie się wampira typu X nie spowoduje wejście w strefę wampira typu Y i cała zabawa zacznie się na nowo.
No cóż, jeśli nawet, to trzeci raz po tę książkę nie zamierzam sięgać, zwłaszcza, że mam z niej dość solidnie zrobione notatki, do których zawsze mogę wrócić :-)
Emocjonalne wampiry Albert J. Bernstein
6,5
Autor w sposób przystępny i praktyczny wskazuje jak rozpoznawać i radzić sobie w życiu z napotykanymi trudnościami ze strony emocjonalnych wampirów. Pokazuje po czym je rozpoznać i jak się z nimi dogadać, by przeżyć jeśli są naszymi współpracownikami/szefami, małżonkami czy dziećmi. Krok po kroku możemy przyjrzeć się na czym polega urok osób pozornie interesujących, pracowitych, a zarazem z lubością pozbawiających nas sił witalnych, wiary w siebie na każdym kroku. Jak odróżnić pozory od faktów póki jeszcze trzeźwo myślimy? Jak wygląda proces bałamucenia i jak łatwo w nim stracić głowę?
Tak więc przyglądam się osobom o rysie aspołecznym (łowcy przygód, sprzedawcy, tyrani),histrionikom (aktor, pasywno-agresywny),narcyzom (żywe legenda, supergwiazda),obsesyjno-kompulsywnym (perfekcjonista, purytanin) oraz paranoikom (wizjoner, zazdrośnik).
Oczywiście autor uspokaja iż każdy z nas może przejawiać każdą z tych cech w toku całego życia. Dużym utrudnieniem w kontaktach międzyludzkich stają się osoby u których zachowania te dominują. Ostrzega iż liczenie na opamiętanie się czy branie odpowiedzialności za mącenie i wykorzystywanie naszej naiwności i dobrych intencji jest niemożliwe. Jeśli ktoś jest egoistą to zmiana zależy tylko od niego.
Autor doradza jak sobie z tym radzić. Natomiast ja po tej lekturze zrozumiałam, iż najlepiej wiać lub unikać takich osób jak tylko to możliwe. Po co tracić czas i zdrowie z takimi męczyduszami? Ferrari może i pięknie wygląda, ale jest drogie w utrzymaniu, a ja tam wolę stabilne i wierne toyoty :-)