Najnowsze artykuły
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński6
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać7
- Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Kim Newman
Znany jako: Jack Yeovil
20
6,3/10
Pisze książki: fantasy, science fiction, horror, kryminał, sensacja, thriller, komiksy, czasopisma, film, kino, telewizja
Urodzony: 31.07.1959
Kim Newman (ur. 31 lipca 1959) to angielski dziennikarz, krytyk filmowy i pisarz. Jego twórczość obejmuje historię filmu i powieści grozy. Jest laureatem Bram Stoker Award, International Horror Guild Award oraz nagrody BSFA. Newman urodził się w Londynie i został wychowany w Aller, Somerset. Uczył się w gimnazjum dr Morgan w Bridgwater. Studiował anglistykę na Uniwersytecie w Sussex. Na początku swojej kariery Newman był dziennikarzem.
6,3/10średnia ocena książek autora
1 201 przeczytało książki autora
1 863 chce przeczytać książki autora
3fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Powiązane treści
Popularne cytaty autora
Miałem zamiar zniszczyć potwora, a sam się nim stałem.
1 osoba to lubiW głębi oczu Jekylla Genevieve dostrzegła jakieś niezdrowe światło. Bliźniacze odbijało się w przenikliwym spojrzeniu Moreau: żądza Prometeu...
W głębi oczu Jekylla Genevieve dostrzegła jakieś niezdrowe światło. Bliźniacze odbijało się w przenikliwym spojrzeniu Moreau: żądza Prometeusza, pogoń za wyniszczającym płomieniem wiedzy. - Co za chłodna, ciemna i cicha nastałaby błogość - powiedziała Genevieve. - Wyobrażam sobie, że krańcowa, uniwersalna doskonałość będzie czymś w rodzaju śmierci.
1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Nowa Fantastyka 330 (3/2010) Wojciech Szyda
5,4
Proza polska
„Partyjka dla trojga” Janusz Cyran
Życie w teleturnieju. Głównymi bohaterami jest tu para uczestników reality show, którzy podróżują po Europie i muszą odpowiadać na kolejne pytania o szczegóły zwiedzanych miejsc, by kontynuować swoje wycieczki. Autor niestety niespecjalnie wykorzystuje dosyć oklepany już pomysł krytyki reality show. Wiele jest tu jałowych dialogów, a sami bohaterowie nie są specjalnie interesujący. Jedynym ciekawszym motywem jest dosyć smutne zakończenie.
„Plany na przeszłość” Wojciech Szyda
Jedenaście żywotów Aureliusza Karna. Główny bohater ma na raz wiele różnych alternatywnych wcieleń. Kiedy postanawia z jednego z nich zrezygnować, zaczynają się kłopoty… Ciężko mi było jasno wyjaśnić funkcjonowanie świata przedstawionego, bo nawet protagonista nie w pełni go rozumie. Wraz z rozwojem fabuły okazuje się, że to właśnie tajemnica dziwnego statusu quo stanowi główną problematykę opowiadania. Bardzo ciekawy tekst, gdzie do końca nie wiadomo, co tak naprawdę się dzieje. Przy okazji też skłania do refleksji na temat tego co oznacza życie.
Proza zagraniczna
„Z głębin nocy, gdy na niebie księżyc pełni lśni” Kim Newman
Wariacja na temat legendy Zorro. Opowiadanie dzieje się na dwóch płaszczyznach. W pierwszej osadzonej współcześnie scenarzysta filmowy podróżuje razem z policyjnym patrolem po Los Angeles, by zebrać informacje dla filmu, nad którym obecnie pracuje. W trakcie tego zadania będzie świadkiem wielu brutalnych scen. Z kolei druga warstwa fabularna przenosi czytelnik na początek XIX wieku do Meksyku, kiedy to pewien człowiek zostaje zamieniony w coś w rodzaju lisołaka. Najlepiej w opowiadaniu wypada część dotycząca „Zorro”. Zdekonstruowane tu zostają różne elementy dotyczące tej legendy, gdzie brak romantyzmu czy wesołych przygód, a zamiast tego jest wieczna walka, gdzie brak jednoznacznego podziału na dobro i zło. Jest to także smutna analiza problemu wilkołactwa przypominająca potraktowanie wampiryzmu w książce „Wywiad z wampirem”. Za to moim zdaniem zupełnie niepotrzebna jest warstwa współczesna, z której niewiele wynika i jedynie ukazuje brutalny przestępczy półświatek Los Angeles. Robi się jedynie ciekawiej, kiedy dochodzi do przeplatania motywów z warstwą przeszłości. Niestety dosyć nierówny tekst.
Publicystyka
„Ekranowe wcielenia wilkołaka” Bartłomiej Paszylk
Przegląd filmów dotyczących wilkołaków. Autor wybiera najciekawsze pozycje i krótko je omawia dodając przy tym swoją opinię. Przy tym doradza, których filmów lepiej unikać. Bardzo dobry przewodnik skierowany raczej do laików. Do tekstu dołączony jest aneks wymieniający jedenaście istotnych książek na ten temat, chociaż tutaj odnoszę wrażenie, że mam trochę inny gust niż autor tekstu.
„Ci wspaniali mężczyźni w swoich wielkich robotach” Michał R. Wiśniewski
Kolejny przegląd w tym numerze, tym razem skupiający się na motywie wielkich robotów. Autor sięga po korzenie tego toposu wywodzące się jeszcze z „Iliady” Homera. Przy tym omawiane są nie tylko najpopularniejsze utwory, ale również te bardzo niszowe, które pochodzą w bardzo specyficzny sposób do tego motywu. Polecam również osobom już znającym różne utwory o wielkich robotach.
„Wynalazki z lamusa część 2 – Mechaniczni elekci i bojowe roboty” Agnieszka Hałas, Jerzy Stachowicz
Kolejna część serii tekstów o dawnych automatach. Tym razem autorzy przedstawiają fikcyjne roboty z polskich dzieł literackich. Okazuje się, że Polacy fantazją daleko wykraczali poza ówczesną myśl techniczną i wymyślali bardzo ambitne zastosowania automatów, jednocześnie jednak dając im bardzo specyficzne słabości. Jednak aby dowiedzieć się więcej odsyłam do tego znakomitego tekstu.
„Arcydzieła, których nie było” Jakub Ćwiek
Trzeci już przegląd w tym numerze. Autor postanowił zająć się niezrealizowanymi filmami fantastycznymi. Bardzo ciekawy był dla mnie początek tekstu, gdzie pokrótce omawiane są bardziej niszowe tytuły. Jednakże w dalszej części autor przechodzi do bardziej znanych przykładów, gdzie przedstawiane są najbardziej znane fakty. Tekst głównie dla laików.
Widma nad Innsmouth H.P. Lovecraft
7,3
„Może lepiej przebywać w niekończącym się śnie, niż żyć w prawdziwym koszmarze.”
Fantastycznie bawię się w klimatach mitologii Cthulhu, zawierają elementy niesamowicie podkręcające wyobraźnię, dotykające pierwotnego lęku, otaczające zatrważającą tajemnicą coś na wskroś obcego i nadprzyrodzonego. Nie tylko satysfakcjonujący wymiar literackiego odbioru, ale również źródło i dowody kreatywności różnych autorów. Howard Philips Lovecraft dostarczył szalenie plastycznej materii do tworzenia obrazów przenikających zmysły, powiązanych ze strachem, osobliwą podejrzliwością, zderzeniem wiary i faktów. Nic dziwnego, że wielu autorów czuje potrzebę sprawdzenia się w lovecraftowych widmach, pradawnych upiorach, istotach nie z tego świata wraz z ich mrocznym podejściem do człowieka. Jednym pisarzom wychodzi to lepiej, innym gorzej, ale niewątpliwie każde z zaprezentowanych opowiadań intrygująco dopowiada to, co dzieje się u ujścia rzeki Manuxet, rozbudowuje historię Innsmoth w Massachusetts, podsuwa nowe pomysły na spotkania z oficjalnymi mieszkańcami, Istotami z Głębi, przypadkowymi odwiedzającymi. Ichtioidalna rasa, płazie hybrydy i zwykły człowiek, taka mieszanka musi owocować potwornymi legendami.
„Widmo nad Innsmouth” nie ma sobie równych, imponuje bogactwem podszytych niepewnością zdarzeń, podejściem do prezentowania przedziwnej, zdeprawowanej, obrzydliwej i przerażającej rzeczywistości upadłego nadmorskiego miasta, tchnącego bluźnierczą zwyrodniałością, złem i śmiercią, prastarego portu otoczonego szerokimi połaciami słonych, jałowych i bezludnych bagien. Lovecraft oprowadza po miasteczku, nieobecnym na mapach, pomijanym milczeniem w przewodnikach, z nieczynną rafinerią złota i makabrycznie osobliwą historią. Wszechobecny smród rozkładających się ryb tworzy instynktowne bariery przed wkroczeniem na ulice, jednakże czytelnik i tak tam zagląda, penetruje przestrzenie, czuje nieodparte przyciąganie. Nikczemna, zdegenerowana i zatrważająca siła pozbawia mieszkańców władz umysłowych i wciąga w nienazywalną otchłań, najczarniejszą nieludzkość i upiorną aurę sennego koszmaru. Kumulacja osobliwych zdarzeń, wielka epidemia, kulturowy upadek, rządowe wyludnienie. Ezoteryczna sekta, łańcuch pogłosek, mnożące się plotki i przewrotne zakończenie, ściągają uwagę.
Więcej na: https://bookendorfina.blogspot.com/2023/02/widma-nad-innsmouth.html