Najnowsze artykuły
- ArtykułyAgnieszka Janiszewska: Relacje między bliskimi potrafią się zapętlić tak, że aż kusi, by je zerwaćBarbaraDorosz2
- ArtykułyPrzemysław Piotrowski odpowiedział na wasze pytania. Co czytelnikom mówi autor „Smolarza“?LubimyCzytać3
- ArtykułyPięć książek na nowy tydzień. Szukajcie na nich oznaczenia patronatu Lubimyczytać!LubimyCzytać2
- Artykuły7 książek o małym wielkim życiuKonrad Wrzesiński40
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Tomasz Gryglewicz
6
7,5/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,5/10średnia ocena książek autora
183 przeczytało książki autora
186 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Mistrzowi Mieczysławowi Porębskiemu uczniowie
Andrzej Małkiewicz, Tomasz Gryglewicz
0,0 z ocen
1 czytelnik 0 opinii
2001
Malarstwo Europy Środkowej, 1900-1914: Tendencje modernistyczne i wczesnoawangardowe
Tomasz Gryglewicz
0,0 z ocen
1 czytelnik 0 opinii
1992
Najnowsze opinie o książkach autora
Beksiński 1 Zdzisław Beksiński
8,5
Pierwszy tom, zawierający w sobie reprodukcje najciekawszych prac Zdzisława Beksińskiego. Teksty wstępu i wprowadzenia pozwalają czytelnikowi umiejscowić dane obrazy w czasie twórczości autora, dają też pogląd na najważniejsze chwile jego życia. Cieszę się, że nareszcie mogłam obejrzeć także te mniej znane dzieła Beksińskiego - dodatkowo w tak dobrej jakości.
Beksiński 1-4 Zdzisław Beksiński
9,1
Tyle Beksińskiego naraz! Cztery pięknie wydane tomy połączone eleganckim kartonowym etui. Każdy poprzedzony niewielką informacją na temat autora (w językach:polskim i angielskim),po której przeczytaniu rozpoczynamy przygodę z pięknem. Jednak za jego ogromną dawkę trzeba zapłacić nieoczekiwaną cenę. Kartka po kartce, wędrujemy poprzez dziesiątki prac równocześnie wędrując przez depresję razem z Mistrzem. Pogodny z pozoru człowiek (jak określali go znajomi) pokazał w nich całą czerń, którą miał w duszy, a z którą (jak twierdził) nauczył się żyć. Smutne, szare krajobrazy (z niewielkimi strzępkami piękna jakimi są jedynie niektóre z nich - zazwyczaj te przedstawiające naturę) , jakieś koszmarne pobojowiska ze złego snu, wyłaniające się z mgły krzyże, ogromne głowy, kobiety o złych twarzach i pięknych ciałach, dziwne człowiekopodobne stwory o pustych oczach i budynki o pustych oknach, koszmarne obrazy o tematyce erotycznej (pośród których jednak, o dziwo, znaleźć można również bardzo subtelne, wręcz romantyczne),dziwaczne, często upiorne postacie zwierząt i ludzi, fotomontaże komputerowe (niesamowita wyobraźnia!) oraz, zdecydowanie moje ulubione i według mnie najpiękniejsze, obrazy z okresu fantastycznego (w przeciwieństwie do reszty oszałamiające barwami) - takie są smutne albumy genialnego artysty. I smutno się je ogląda...