Najnowsze artykuły
- ArtykułyNagroda im. Ryszarda Kapuścińskiego: poznaliśmy 10 nominowanych tytułówAnna Sierant10
- ArtykułyWielkanocny Kiermasz Książkowy Ebookpoint – moc świątecznych promocji i zajączkowy konkursLubimyCzytać8
- ArtykułyKwiecień 2024: zapowiedzi książkowe. Wiosna literackich premier – część 2LubimyCzytać9
- Artykuły„A gdyby napisać historię dokładnie taką, jaką chciałabym przeczytać?”: rozmowa z Claudią MooneverSonia Miniewicz3
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Józef Mikołaj Potocki
2
7,0/10
Pisze książki: literatura podróżnicza, turystyka, mapy, atlasy
Urodzony: 09.09.1862Zmarły: 25.08.1922
Polski ziemianin, podróżnik, kolekcjoner książek, poseł do rosyjskiej Dumy Państwowej, myśliwy.
7,0/10średnia ocena książek autora
34 przeczytało książki autora
43 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Notatki myśliwskie z Afryki. Somali Józef Mikołaj Potocki
7,0
W pełni zgadzam się z opinią Emmy. Sam nie ująłbym tego lepiej. Niekiedy wpadałem w złość i myślałem, że sam zapolowałbym na wielkiego hrabiego. Książka typowo dla fanatyków myślistwa. Właściwie oprócz relacji z polowań, nie ma tu wiele opisów przyrody i kraju. Tylko tyle, aby nakreślić ogólnie jak wyglądał Somaliland. Dla podkreślenia bezsensu tych polowań przytoczę, że przez ponad dwa miesiące zabito mnóstwo zwierząt w tym: siedem lwów, trzy słonie, osiem nosorożców, pięć lampartów i prawie dwie setki antylop i innych zwierzaków. I dziwota, że niektórych z nich właściwie nie ma już na świecie.
Mimo wszystko polecam dla rozszerzenia horyzontów.
Notatki myśliwskie z Afryki. Somali Józef Mikołaj Potocki
7,0
"Notatki myśliwskie z Afryki" Józefa hr. Potockiego to kolejna książka Wydawnictwa "Zysk i S-ka" z serii "Podróże Retro". Cała seria jest pięknie staroświecko wydana. "Notatki myśliwskie..." mają okładkę w kolorze sepii, płócienny grzbiet, w środku oryginalne rysunki autorstwa Piotra Stachiewicza, malarza i ilustratora przełomu XIX i XX wieku. Po powieść sięgnęłam z zamiłowania do całej serii oraz literatury wspomnieniowo-geograficzno-krajoznawczej.
Podtytuł "Somali" to Somaliland (Somali Brytyjskie). Od 1884 roku do 1960- brytyjski protektorat. Islamska republika, leżąca we wschodniej Afryce, nieuznawana przez żadne niepodległe państwo na świecie. W 1960 roku kraj tworzył republikę Somalii. W 1991 roku Somaliland odłączył się od Somalii i stanowi oddzielny organizm państwowy (źródło: Wikipedia).
Tyle historii.
Autor Józef hr. Potocki(1862-1922) był człowiekiem wielu pasji. Ziemianin, podróżnik, kolekcjoner książek oraz zapalony myśliwy. Powieść jest jego relacją z wyprawy w niezbadane wówczas jeszcze rejony świata.
Barwnie opisuje podróż. Towarzyszy mu Jan hr. Grudziński, inny pasjonat łowiectwa. Wyruszają z północnej Somalii, z Berbery, w 1868 roku. Zostaje im przydzielony przewodnik, Alikhar. "Nareszcie dnia siedemnastego rano byliśmy gotowi do wymarszu. O godzinie trzeciej przed świtem zaczęto zwijać namioty, ładować wielbłądy, rozdzielać pakunki". Podróżują na wielbłądach. Zwierzę to, bardzo wytrzymałe na trudy podróży, a zwłaszcza odporne na długie okresy bez wody, jest podstawą życia Somalijczyków. Zaczyna się polowanie. Karty powieści wypełnione są nazwami różnych gatunków zwierząt: gazele, dikdik(małe antylopki),oryksy, strusie. Jednakże marzeniem łowców jest lew. Upolowanie lwa. Trofeum w jego postaci. Wędrując przez Somalii Potocki w mniejszym stopniu opisuje ludność, miasta, osady. Odniosłam wrażenie, że lew jest tutaj głównym celem. Od pewnego momentu książka jest pisana w formie dziennika, jak taki IXI-wieczny blog. Myśliwy w każdym miejscu postoju budują tzw. zeriby (zasadzki). Na przynętę wystawiają osła.
Polują także na nosorożce, lamparty. Zagłębiają się coraz bardziej w Somalię.
Udała się w końcu zasadzka. Cel został osiągnięty. "(...)jakaż radość ogarnęła serca myśliwych na widok królewskiego zwierza rozciągniętego pod ich stopami".
Podróżnicy obeszli dookoła całą Somalię. Koniec podróży nastąpił w miejscu jej rozpoczęcia, tzn. w Berberze.
Polowania. Rozrywka XIX-wiecznej arystokracji. Nie tylko polskiej. Opowieść o nich jest dzisiaj ciekawostką, wtedy jeszcze obrońcy praw zwierząt chyba nie mieli racji bytu:).
www.lectorium.blogspot.com