- To nie jest powiedziane - odpowiada Zygmunt - że młodość ma być taka radosna. W młodości przecież szukamy dróg, obieramy sobie cel życia, ...
- ArtykułyOblicza szaleństwachybarecenzent0
- ArtykułyAgnieszka Janiszewska: Relacje między bliskimi potrafią się zapętlić tak, że aż kusi, by je zerwaćBarbaraDorosz6
- ArtykułyPrzemysław Piotrowski odpowiedział na wasze pytania. Co czytelnikom mówi autor „Smolarza“?LubimyCzytać3
- ArtykułyPięć książek na nowy tydzień. Szukajcie na nich oznaczenia patronatu Lubimyczytać!LubimyCzytać2
Zbigniew Uniłowski
Lata 1927 – 1930 spędził Uniłowski głównie w Zakopanem, czasami przebywając w Warszawie. W czasie pobytu pod Tatrami napisał pierwsze, publikowane m.in. w Kwadrydze utwory – opowiadania zebrane później w tomie Człowiek w oknie. Rozpoczął również pisanie swojego opus magnum – nigdy nieukończonej powieści Dwadzieścia lat życia. Pobyt w Zakopanem był również okazją do poznania wielu osobistości ówczesnego życia literackiego. Uniłowski spotykał się m.in. z Stanisławem Ignacym Witkiewiczem, Jarosławem Iwaszkiewiczem i Michałem Choromańskim. W 1930 powrócił do Warszawy. Obracał się głównie w środowisku grupy poetyckiej Kwadryga, z którą współpracował. Okres ten przedstawił w powieści obyczajowej "Wspólny pokój".
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
dziewczyna była [...] wybredna i nikogo ze wsi nie chciała za męża. Za wsią, pod lasem, mieszkał gajowy, rudy i krostowaty dziad. Ona była n...
dziewczyna była [...] wybredna i nikogo ze wsi nie chciała za męża. Za wsią, pod lasem, mieszkał gajowy, rudy i krostowaty dziad. Ona była na wychowaniu u bogatych chłopów, bo rodziców nie miała. Najprzystojniejszych chłopaków odrzucała. I wiecie co? Wyszła za tego gajowego. Po roku okazało się, że ten gajowy to jej rodzony ojciec. Ja to uważam, że u tej dziewczyny był taki podświadomy zew krwi. [...] Ciekawy wypadek, co? I wcale się nie rozwiedli, tylko żyli dalej, tylko wszyscy ich zawsze na języku mieli. [...] - Pan zawsze wymyślisz coś nadzwyczajnego [...] - [...] nie znoszę banałów [...] - We łbie masz pan same śmieci i tyle. - Wolę mieć śmieci niż pustkę.
2 osoby to lubiąNastało lato.Wpadło w miasto i zgubiło swą urodę
2 osoby to lubią