Popularna brytyjska pisarka zaliczana przez "Independent on Sunday" do dwudziestu najlepszych powieściopisarzy młodego pokolenia, nagrodzona w 2002 roku prestiżową Elle Style Award, dziennikarka pisująca do "Scotland on Sunday", "The Independent on Sunday" oraz "Literary Review". Mieszka w Canterbury i wykłada pisanie na Uniwersytecie w Kent.http://www.scarlettthomas.co.uk/
Zamysł dobry... Książka jest oryginalna i ciekawa, porusza bardzo niecodzienne tematy, momentami mocno wciągająca. Niestety zawiera zbyt dużo odniesień do seksu, upchniętych jakby na siłę, opisanych wulgarnym i prostackim językiem. Postać głównej bohaterki dodatkowo jest dość niesympatyczna, ciężko się z nią utożsamić lub choćby polubić. Powtarzają się również niepotrzebne, niewnoszące niczego i bardzo nudne opisy m. in. pomieszczeń.
Książkę uznaję za przeczytaną choć przerwałam i nigdy nie wznowiłam czytania w pewnym momencie. Bardzo długo czytałam z zaciekawieniem, jednak pod koniec sprawy się za bardzo skomplikowały i weszły na poziom abstrakcji, który dla mnie jest przesadny. Lub przestałam nadążać za autorem. Musiałabym chyba to sobie rozrysować. Być może to wina wakacji i ogólnego rozleniwienia w tym czasie. Być może... Tak czy inaczej nawet ciekawość "jak zakończyły się wątki" nie przyciągnęła mnie z powrotem do lektury.