Najnowsze artykuły
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński6
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać7
- Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Sandra Marton
16
6,1/10
Pisze książki: literatura obyczajowa, romans, literatura piękna
Sandra Marton (ur. 30 czerwca w USA ) to amerykańska pisarka ponad 75 powieści romantycznych w Harlequin Enterprises Ltd od 1985 roku. Sandra Marton ukończył szkołę z wyróżnieniem w języku angielskim, ukończyła z wyróżnieniem studia uczelni z najwyższym wyróżnieniem działów w języku angielskim. Jest mężatką i ma syna, wnuczkę i wnuka. Mieszka w południowej Nowej Anglii.http://
6,1/10średnia ocena książek autora
152 przeczytało książki autora
225 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Ślub w Hollywood Sandra Marton
4,8
Część trzecia z serii " Testament Landona" opowiada o trzecim z braci - Zachu. Ojciec w spadku zapisał mu studio filmowe, które ma poważne problemy finansowe. Zarządza nim Eva Palmer, której to ojciec braci powierzył tą funkcję. Zach przesadnie ostrożny przed kobietami zarzuca Evie romans z ojcem, dzięki czemu miałaby zdobyć kierownicze stanowisko. Gdy Zach przejmuje w swoje posiadanie studio zaczyna dostrzegać racje Evy i jej zaangażowanie. Czy skłoni się do poproszenia o pomoc? Tego dowiecie się po przeczytaniu książki :)
Schemat "Ślubu w Hollywood" jest identyczny jak i w pozostałych częściach. Po trosze staję się to nudne, ale mam nadzieję, że ostatnia część będzie inna od poprzednich :)
Książkę przeczytałam w ramach wyzwania:
https://3.bp.blogspot.com/-JXaaTbTK4PQ/WNTsTgcGdMI/AAAAAAAADig/ohFawVjtE7oBf64M4FQAaw_jZ_xzJdGagCLcB/s320/olipiada2017.jpg
Na Wyłączność Sandra Marton
6,5
"Na Wyłączność" to trzydziesta siódma książka z serii "Romans z Szejkiem". Książki chodź są z jednej serii, nie są z sobą powiązane i spokojnie można wziąć się za jeden z tomów, nie patrząc na kolejność. Po prostu czytając powieść, nie będziemy mieli żadnych obaw, że bohaterowie już kiedyś występowali, a tom jest kontynuacją wątku, gdyż w każdej książce występują inni bohaterowie i łączy ich tylko fakt, że wszyscy są szanowanymi władcami, zakochanymi w tej jedynej, nic poza tym. Jak przystało na gatunek romantyczny, "Na Wyłączność", aż tętni scenami miłosnymi oraz erotycznymi. Sceny miłosne są całkiem przyjemne, opierają się na troskliwości i wyższości kochanka nad partnerką, co jest bardzo widoczne w całej powieści, jednak to właśnie ta wyższość robi z Grace, głównej bohaterki niewinną i skromną dziewczynę w ramionach ukochanego. Jeśli chodzi o sceny erotyczne, bo w romansie nie można się przecież bez nich obejść, nawet w małym stopniu, ale muszą być, to nie są one zbytnio oddziaływujące na wyobraźnię .Oczywiście wszystko zależy do tego, jak bardzo kogo ponosi, jednak można na przykład spotkać się z książkami, które mają w sobie więcej szczegółów niż ta, a nie nalezą do tego gatunku, co robi z tomu niezbyt nadgorliwą i nieswoją lekturę. Fabuła toczy się głównie między dwoma kochankami, czyli Grace i Szejkiem Salimem, co oczywiści nie sugeruje, że książka nie posiada innych postaci. Występuje ich dość dużo, jak na tak krótką książkę i mają one sporo wspólnego z życiem pary, a nawet bardzo mocno na nie oddziaływują. Akcja powieści trzyma w napięciu, gdyż główne pytanie podczas jej czytania, które się nasuwa to "Co zrobi Szejk z swoją ukochaną, która go okradła?" Można się domyślać wielokrotnie, jednak historia często się zmienia i nigdy nie możemy być pewni jej finału Świat powieści, czyli otoczenie w którym się ona odbywa, jest dość bogate. To, że w książce występuje Szejk, nie znaczy, że fabuła nie może być z czasów teraźniejszych, co daje nam możliwość na zmianę swoich wyobrażeń o takich władcach. Pani Sandra Marton chodź według niektórych wybrała banalny rodzaj pisania, wcale nie pokazuje nijakiego stylu. Jej słownictwo jest bardzo bogate, a postaci wyrażają się w swoich dialogach w bardzo ciekawy sposób, co jeszcze bardziej zachęca do czytania. Autorka udowadnia nam, jak wielu autorów przed nią, że pozory mylą, a uczucia zadziwiają nawet swoich właścicieli, a pozory często mylą. Jak na tak mało obszerną w strony książkę, tom zawiera w sobie bardzo wiele, a jego dynamiczna akcja przyspiesza tępo czytania, co powoduje, że książka jest rozrywką na kilka godzin, ale wartą swojej ceny.
Więcej na: http://today1.blog.onet.pl/109-Sandra-Marton-Romans-z-Sze,2,ID426330218,DA2011-04-26,n
Tekst powstał we współpracy z wydawnictwem Harlequin