Najnowsze artykuły
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać1
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński7
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać12
- Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Laurie Notaro
3
5,3/10
Pisze książki: literatura piękna, utwór dramatyczny (dramat, komedia, tragedia)
urodzona w latach sześćdziesiątych w USA w Arizonie felietonistka lokalnej gazety z Phoenix. Starania o wydanie tej książki zajęły 8 lat, a następnie w ciągu czterech miesięcy nieznana wcześniej autorka sprzedała ponad 70 tysięcy egzemplarzy. W ciągu tygodnia od jej wydania książka trafiła na listę najlepiej sprzedających się książek. Nadal mieszka z mężem w Phoenix, a cały swój czas poświęca wyłącznie pisarstwu.
5,3/10średnia ocena książek autora
295 przeczytało książki autora
60 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Autobiografia grubej panny młodej Laurie Notaro
5,5
Książka napisana dość lekko i dość przyjemnie się ją czyta. Miałam niestety kilka rozdziałów, przy których nie zrozumiałam czego autorka oczekiwała i co aktualnie opisuje. Ale zgadzam się z większością rozdziałów i odnajduje w nich samą siebie. Takie typowe zachowania kobiet, jak na przykład wymyślanie kar za spóźnienie męża, które z czasem przechodzą przez mnóstwo etapów by skończyć się wielką pomyłką. Ocena tak niska ponieważ kilka razy musiałam ją odłożyć aby zrobić sobie krótki reset, by po chwili na nowo się skupić na przygodach bohaterki. Ogólnie polecam na luźniejszy weekend bo, mimo że krótka to jednak trzeba poświęcić na nią trochę czasu.
Klub idiotek Laurie Notaro
5,2
Dawno nie miałam w rękach takiego gniotu. Opis mówiący, że rzekomo w tej książce przedstawiony jest odbrązowiony, prawdziwy obraz kobiecości poczytuję sobie jako obrazę dla kobiet. No chyba, że takie są przeciętne Amerykanki, co tylko utwierdza mnie w postanowieniu by nigdy tam nie zamieszkać.
Książka jest głupia, czasem tylko przebije się jakaś kształtna metafora, ale nie poleciłabym tego nawet wrogowi.