Hiszpański pisarz z okresu romantyzmu. Pochodził z Sewilli, z rodziny o tradycjach artystycznych. Jego ojciec José Domínguez Bécquer, brat Valeriano Domínguez Bécquer i wuj Joaquín Domínguez Bécquer byli malarzami. Gustavo uczył się malarstwa, m.in. w pracowni swego wuja, ale bardziej pociągała go kariera literacka. Debiutował jako poeta w lokalnej prasie sewilskiej. W 1854 r. przeniósł się do Madrytu, gdzie zaczął pracę jako dziennikarz. Współpracował z licznymi periodykami, w których publikował artykuły krytycznoliterackie, a także poezje i opowiadania. W latach 1864–1865 był redaktorem pisma El Contemporáneo.
W 1861 r. ożenił się z Castą Esteban. Związek ten nie był szczęśliwy i choć urodziło się w nim troje dzieci, w 1868 r. doszło do separacji małżonków.
Najbardziej znane dzieła Bécquera to zbiór poezji zatytułowany Rimas (Rymy) i pisane poetycką prozą Legendy (Leyendas).
Dziełem, które dało autorowi największy rozgłos na arenie międzynarodowej jest bez wątpienia tomik wierszy zatytułowany Rimas (Rymy). Każda z kompozycji na swój sposób odzwierciedla sposób postrzegania świata przez Bécquera, a wśród wierszy można znaleźć wątki autobiograficzne. Jednym z głównych wątków tematycznych tomiku, poza motywem poezji, jest wizja kobiety. Sam autor przyznaje we wstępie do Rimas, iż nie do końca jest pewien tego, które z jego wizji miały miejsce w rzeczywistości, a które są tylko produktem wyobraźni. Tomik rymów Bécquera miał zostać wydany z pomocą jednego z przyjaciół, Luisa Gonzaleza Bravo, jednak w wyniku zamieszek trwających podczas rewolucji wrześniowej w 1868 roku bezpowrotnie zaginął. W wyniku zaistniałej sytuacji autor został zmuszony do odtworzenia każdego ze swych dzieł z pamięci w zbiorze wierszy, który nazwał Libro de los gorriones i który jest obecnie przechowywany z Bibliotece Narodowej w Madrycie.
Kolejnym dziełem, które przyniosło poecie rzesze nowych czytelników jest zbiór krótkich opowiadań, zatytułowanych Leyendas (Legendy). Utwory okazują się być w pewien sposób symboliczne, gdyż ukazują się w ważnym momencie w życiu autora, kiedy temu udaje się zdobyć posadę w periodyku El Contemporáneo (gdzie może on swobodnie je publikować) oraz osiągnąć życiową stabilizację zawierając małżeństwo z Castą Esteban. Jedną z cech charakterystycznych dla Legend jest obecność elementów opisu krajobrazu współgrających z prezentowanymi przez Bécquera historiami, takich jak ciemność czy zmrok. W wielu przypadkach scenerią dla opowiadania okazują się być ruiny – cecha typowa dla autorów romantycznych, mająca na celu podkreślenie charakteru epoki, jak w przypadku El miserere czy La rosa de pasión. Tematem tomiku Leyendas jest zwykle motyw miłości, która może być zarówno źródłem szczęścia, jak i tragedii. Postaci kobiece w nim ukazane są zwykle uosobieniem piękna i wdzięku, które czynią je dobrymi lub wręcz przeciwnie – wykorzystują one swą urodę, aby zwabić i następnie zranić mężczyznę, który o nie zabiega. Cechą typową dla kobiety opisywanej dla Bécquera jest jej niedostępność oraz tajemniczość, która sprawia, iż w oczach autora staje się ona jeszcze bardziej godna pożądania. Zarówno Legendy, jak i Rymy wykazują duże podobieństwo w kwestii opisu miejsc, a także postaci kobiecych będących powodem tak radości, jak i trosk. Pozostałe dzieła poety to Historia de los templos de España – Historia świątyń hiszpańskich (1857),seria listów zebrana w dwóch tomikach: Cartas literarias a una mujer – Listy literackie do pewnej znajomej (1860-1861),zawartych i przetłumaczonych na język polski w tomie Legend w których autor zapewnia adresatkę, iż ta jest poezją: „Poezją jesteś ty, gdyż poezja to uczucie, a uczuciem jest kobieta” i Cartas desde mi celda – Listy z mojej celi (1864),skomponowane podczas pobytu poety w klasztorze de Veruela, kiedy ten zmagał się z licznymi problemami natury zdrowotnej.
Opis tej książki to jedno wielkie kłamstwo. Dałem się nabrać i możecie sobie wyobrazić moje rozbawienie kiedy zamiast antologii dawnych mistrzów grozy przysłano mi książkę dla... dzieci. :D Muszę przyznać że pięknie ilustrowaną, jednak opowiadania zajmują zazwyczaj po dwie strony, więc pisanie że zostały "nieco skrócone" jest oszustwem. Dlatego ostrzegam, ponieważ czuję się po raz kolejny oszukany przez wydawcę. Oceny jednak nie obniżam, bo mimo wszystko piękne ilustracje i dobrze przygotowane skróty, które mogą zachęcić do horroru młodszych czytelników, zasługują na pochwałę.
Po okładce podejrzewałam, że nie jest to zwykły zbiór opowiadań grozy. Także nie zdziwiło mnie jak w moje ręce chwyciłam ten egzemplarz.
Nie wiem jak to ocenić, ponieważ z natury jestem typem osoby, którą trudno wystraszyć historiami. Tym bardziej, że mój wiek grubo przekracza minimum, które się powinno mieć czytając ten zbiór (mam na myśli 8/9 lat).
Historie tutaj przedstawione nie były mi obce, zwłaszcza utwory Edgara Allana Poego, którego wysoko sobie cenię. W dodatku grafiki, które zdobiły każdą stronę nadawały całej tej "otoczki" grozy.
Jedyna wada, która najdotkliwiej mnie dosięgła to fakt, że historie te zostały tak powierzchownie i do minimum skrócone, a w wielu zabrakło tej grozy, która niewątpliwie powinna być, w końcu to opowiadania grozy!