Debiutuje opowiadaniem „Renowator” zamieszczonym w antologii Trupojad: Nie ma ocalenia. To jego pierwszy tekst, jaki ukazał się na papierze. Pisze od niedawna. Autor kilkunastu opowiadań publikowanych w Internecie. Studiuje tak długo, że sam już zapomniał na jakim kierunku. Najprawdopodobniej coś związanego z marketingiem, turystyką i komputerami, bo takimi rzeczami zajmuje się na co dzień. Miłośnik rodzimej fantastyki, filmów i wymyślania głupot, których nikt nie rozumie, ale wszystkim się podobają.
Jeśli ktoś nie sięga zbyt często po książki z gatunku 'horror' może czuć dreszczyk czytając opowiadania zawarte w 'Trupojadzie'. Jeśli jednak ktoś jest fanem, pochłaniaczem horrorów, teksty te nie mają zbyt wiele wspólnego z grozą. Opowiadanie 'Trupojad' zamieszczone na początku jest zdecydowanie najlepszym punktem całej książki; opisy wzbudzają odruch wymiotny, co w tym gatunku jest komplementem. Reszta bywa rozczarowująca pod tym względem, acz historyjki całkiem ciekawe. Opis zamieszczony na okładce jest 'sporo przesadzony', niestety.
Zbiory opowiadań dla wielu są przy recenzji wyzwaniem. Trudno jako spójną całość ocenić zestawienie kilkunastu różniących się od siebie utworów, szczególnie mając do czynienia z nieznanymi dotąd autorami_autorkami, a na pisanie kilku słów o każdym opowiadaniu zabrakło by miejsca.
"Trupojad. Nie ma ocalenia" jest jednak taką antologią horroru, której każdy element zasługuje na równe (dobra, mniej lub bardziej równe 🙄) uznanie. Są to świetne całostki oparte na niezwykle kreatywnych pomysłach i wywołujących przyjemny dreszcz emocji opisach. Od nerwowego uśmiechu przy makabrycznych żartach, przez szczery śmiech, kiedy owe żarty nie są już niczym dziwnym, aż do uniesionych z zaskoczenia brwi przy zakończeniu.
Moim zdaniem warto się z nimi wszystkimi zapoznać. Mimo że różne (i w większości debiutanckie) stanowią bardzo wciągające i makabrycznie przyjemne zestawienie. Jak podkreślono we wstępie, zakotwiczone w rzeczywistości odsyłają nas do naszych lęków i ukrytych do tej pory w cieniu potworności świata. Gęsia skórka gwarantowana!
Opinia także na moim bookstagramie https://www.instagram.com/_naczytalia/. Zapraszam!