Najnowsze artykuły
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński6
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać7
- Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Leszek Kleczkowski
1
6,3/10
Pisze książki: popularnonaukowa, czasopisma
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,3/10średnia ocena książek autora
39 przeczytało książki autora
32 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Poczet potworów letnich
Leszek Kleczkowski, Sławomir Pikuła
6,3 z 31 ocen
67 czytelników 7 opinii
1985
Najnowsze opinie o książkach autora
Poczet potworów letnich Leszek Kleczkowski
6,3
Potwór z jeziora Loch Ness, yeti, Bigfoot, wąż morski oraz cała gromada innych, mniej znanych „zwierząt”: to temat tej książki. W momencie wydania była ona z pewnością czymś niezwykłym na polskim rynku – tak samo zresztą jak i sama kryptozoologia, która wtedy dopiero raczkowała. Jak jednak sami autorzy słusznie zauważyli, w momencie gdy odkryto latimerię, czyli prawdziwą żywą skamieniałość, temat istnienia prastarych gatunków kręgowców okazał się jak najbardziej do rzeczy. Spekulacje o dinozaurach, które być może przeżyły Wielkie Wymieranie, przestały mieć charakter pseudonaukowych mrzonek.
Dzisiaj „Poczet...” jest oczywiście literaturą popularnonaukową z lamusa, ale nie wynika to z braków merytorycznych, a tylko i wyłącznie z faktu, że od jego ukazania się przeminęło ponad 30 lat. Tomikowi szkodzi równocześnie typowa dla PRL-u koszmarna szata graficzna. Ale to by było na tyle, jeśli chodzi o minusy. Cała reszta nadal da się czytać.
Poczet potworów letnich Leszek Kleczkowski
6,3
Krótka, naukowa książeczka, która, bez sensacji, w ciekawy, popularnonaukowy sposób, opisuje fenomen różnych niepotwierdzonych naukowo stworzeń. Mamy więc potwora z Loch Ness, potwory morskie, Wielką Stopę. Co do tego ostatniego autor szczegółowo omawia nagranie. Zapoznając się z nim (dość łatwo dostępne w necie, choćby w postaci najbardziej znanej klatki),można stwierdzić, że - coś jest na rzeczy :)
Podobało mi się.