Varia
7
-Zrobiłeś to rozmyślnie, prawda? - No jasne - odparł Han z miną niewiniątka. - Skoro przy okazji unieszkodliwienia statku można było jednocz...
-Zrobiłeś to rozmyślnie, prawda? - No jasne - odparł Han z miną niewiniątka. - Skoro przy okazji unieszkodliwienia statku można było jednocześnie wysłać sygnał alarmowy - to czemu nie? - Zerknął na słup dymu. - Wiesz - powiedział po chwili namysłu - czasami sam siebie zadziwiam.
Niektórzy unikają samotności, bo skłania ich do nieprzyjemnej samooceny.