Problemem nie są bowiem ludzie, ale ich natura, prymitywne ,,ja'', zwane też ego, skupione na sobie, spełniające zachcianki, dogadzające sob...
Najnowsze artykuły
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński6
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać7
- Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Paul Roland
8
6,2/10
Pisze książki: reportaż, ezoteryka, senniki, horoskopy, historia, popularnonaukowa, zdrowie, medycyna
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,2/10średnia ocena książek autora
304 przeczytało książki autora
445 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Hitler moja miłość. Kobiety w służbie swastyki
Paul Roland
6,8 z 36 ocen
84 czytelników 12 opinii
2019
Uzdrawiające medytacje. Przewodnik po medytacjach dla zdrowia i pokoju umysłu
Paul Roland
7,3 z 3 ocen
22 czytelników 0 opinii
2003
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Pragnienie ponownego doświadczenia życia wciąga nas do kolejnego ciała, a po nim do następnego, aż nadchodzi moment, gdy zdajemy sobie spraw...
Pragnienie ponownego doświadczenia życia wciąga nas do kolejnego ciała, a po nim do następnego, aż nadchodzi moment, gdy zdajemy sobie sprawę, że jedynie łagodzimy głód nigdy go w pełni nie zaspokajając, żyjemy bowiem w świecie iluzji, w świecie, w którym wszystko to, czego łakniemy, nie ma stałej i niezmiennej wartości.
2 osoby to lubią
Najnowsze opinie o książkach autora
Hitler moja miłość. Kobiety w służbie swastyki Paul Roland
6,8
Portrety znanych kobiet, miłośniczek i admiratorek, fanek lub ulubienic Hitlera, Wśród nich nieszczęśliwa kuzynka Geli, która popełniła samobójstwo. Są też rywalizujące ze soba lotniczki Melitta von Stauffenberg czy Hanna Reitsch. Przewodnicząca żwiązku Niemieckich Dziewcząt, Ewa Braun, jej siostra, czy przyrodnia siostra Fuhrera Paula Hitler. takze nieslawna aniegleska lady jedna z sióstr Mitford, żydowska księżniczka Sephanie Schillingfurst ( amazonka). Violette Morris szpiegowała dla Hitlera jak Sara KUebler czy "pani Reid".
Hitler moja miłość. Kobiety w służbie swastyki Paul Roland
6,8
„Kobiety w służbie swastyki”.
„Głęboko wierzyły że pomogą Niemcom podbić Europę. Skończyły walcząc i umierając za człowieka, który cynicznie zdradził je same, jak i ich ideały”.
Prezentowana tutaj lektura Paula Rolanda jest niebywale interesującym obrazem hitlerowskich Niemiec oraz samego nazizmu, traktowanego jako polityczno-społeczne zjawisko oraz ideologię, widzianych przez pryzmat kobiet, których życie, osobiste, rodzinne oraz zawodowe kariery przypadły na okres w którym złowrogi cień swastyki zaczął dominować nad europejskim niebem.
Mamy przed sobą autentyczne, wsparte bogatą dokumentacją, historie kobiet związanych (w takiej czy innej formie) z ruchem nazistowskim i narodowo-socjalistyczną doktryną, nierzadko od samego początku aż po gorzki, choć w pełni zasłużony, koniec. Znajdziemy wśród nich panie osobiście czy też rodzinne związane z Adolfem Hitlerem, jak jego matka, siostra Paula, tragicznie zmarła samobójczą śmiercią kuzynka Geli Raubal (jak twierdzą niektórzy pierwsza, i jedyna, prawdziwa miłość Fuhrera) czy wreszcie ostatnia towarzyszka jego życia a finalnie również żona, Ewa Braun. Znajdziemy i te, które nie były z nim w żaden sposób spokrewnione, co w żadnej mierze nie przeszkadzało im w pełnym oddaniu i fanatycznym uwielbieniu jak Magda Goebbels, Gertruda Scholtz-Klink ( przywódczyni Narodowosocjalistycznej Wspólnoty Kobiet) czy reżyserka Leni Riefenstahl (głośny „Triumf woli”). Pojawią się arystokratki (księżniczka Stephanie von Hohenlohe-Waldenburg-Schillingsfürst, Melitta Schenk Grafin von Stauffenberg, odważne pilotki (Hanna Reitsch),agentki wywiadu (Lilly Stein) członkinie Związku Niemieckich Dziewczyn (żeński odpowiednik Hitlerjugend) czy młode dziewczęta związane z organizacją Lebensborn. Poznamy, niestety, i te które zapisały się w historii tego okresu jak najgorzej: sadystyczne, obozowe, lekarki (Herta Oberheuser),żony esesmanów (Vera Wohlauf Anna Koegel),okrutne strażniczki (Harmine BraunsteinerVera Wohlauf) czy pielęgniarki z „piekła rodem” (Irmhard Huber).
Dla nich wszystkich Adolf Hitler stał się wyidealizowanym i niedoścignionym wzorem światowego przywódcy, ojca narodu oraz ucieleśnieniem wszystkich męskich cnót owego czasu. Postacią, która oczarowała i wywarła na ówczesnej płci pięknej tak ogromny wpływ (czasami aż niezrozumiały, zważywszy iż, podobnie jak większość dygnitarzy III Rzeszy, uważał on iż kobieta powinna być w pełni podporządkowana swojemu mężowi) z którego, w niektórych przypadkach, nawet wobec powojennych procesów denazyfikacyjnych i ujawnieniu całej porażającej prawdy o zbrodniach systemu, nie potrafiły się uwolnić.
Niemal wszystkie (choć pojawiają się w lekturze chlubne, walczące z nazizmem, wyjątki jak Centa Beimer czy Margarete Buber Neuman) połączyła niezachwiana wiara w samego furhera oraz kreowany przez niego nowy światowy ład, w którym to Niemcy (a tym samym i one) odgrywać będą przynależną im, dominującą, rolę. Światowy ład, zbudowany, dodajmy, na zgliszczach podbitych państw i w oparciu o niewolniczą pracę milionów tzw. podludzi.
Autor podjął się próby odpowiedzenia na pytanie, co tak naprawdę pchnęło miliony Niemek (i nie tylko Niemek, bo odnajdziemy w książce również przedstawicielki Wielkiej Brytanii, Francji a nawet Żydówki) w ręce nazizmu na którego ołtarzu, złożyły życie swoich ojców, braci, mężów, synów a na końcu same siebie. Nie chce, naturalnie zdradzać do jakich konkluzji i wniosków doszedł Paul Roland w swojej publikacji ale z pewnością zainteresują one wielu miłośników historii jak i być może innych naukowych dziedzin jak psychologia, socjologia, nauka o społeczeństwie itd.
Prezentowana tu lektura Paula Rolanda „Hitler moja miłość. Kobiety w służbie swastyki” mimo raczej popularnonaukowego charakteru niesie w sobie naprawdę duży ładunek informacji i wiedzy.
To naprawdę bardzo dobrze i merytorycznie napisany fragment dziejów najnowszych, wsparty licznymi zdjęciami oraz relacjami świadków, który pozwoli nam wniknąć na chwile w klimat tamtych strasznych czasów i trochę inaczej spojrzeć na historyczne wydarzenia, rozgrywające na przestrzeni trzydziestych i czterdziestych lat ubiegłego wieku. Zdecydowanie polecam.