Najnowsze artykuły
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać1
- ArtykułyEkranizacja Chmielarza nadchodzi, a Netflix kończy „Wiedźmina” i pokazuje „Sto lat samotności”Konrad Wrzesiński6
- ArtykułyCzy książki mają nad nami władzę? Wywiad z Emmą Smith, autorką książki „Przenośna magia“LubimyCzytać1
- ArtykułyŚwiatowy Dzień Książki świętuj... z książką! Sprawdź, jakie promocje na ciebie czekają!LubimyCzytać7
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Ewan McGregor
2
6,6/10
Pisze książki: literatura podróżnicza
Urodzony: 31.03.1971
Jest jednym z najpopularniejszych aktorów brytyjskich. Zagrał w ponad trzydziestu filmach. Grał Rentona w "Trainspotting" i Obi –Wan Kenobiego w jednym z trzech epizodów "Gwiezdnych Wojen". Ostatnie filmy, w których można go było zobaczyć, to "Idol", "O mały włos", "Moulin Rouge", "Helikopter w ogniu", "Młody Adam" i "Wielka ryba". Ewan pojawiał się także się na scenie w Londynie, śledził niedźwiedzie polarne w Canadian High Arctic i spędził dziesięć dni w dżungli w Hondurasie, gdzie przeżył dzięki owadom i swemu dowcipowi.
Ewan jeździ MV Agusta F45 i KTM Duke. Mieszka w Londynie z żoną i dwiema córkami.http://
Ewan jeździ MV Agusta F45 i KTM Duke. Mieszka w Londynie z żoną i dwiema córkami.http://
6,6/10średnia ocena książek autora
184 przeczytało książki autora
142 chce przeczytać książki autora
3fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Wielka wyprawa Ewan McGregor
6,6
Świetnie napisana relacja z szalonej wyprawy dwóch motocyklistów dookoła świata. Jako wielbicielka motocykli i motocyklistów oczywiście oglądałam wersję filmową. Warto obejrzeć choć jeden odcinek, żeby poczuć klimat tej przygody, poznać poczucie humoru Charleya, zobaczyć to czego nie da się opisać słowami.
Choć w podróży brało udział kilka osób, narrację prowadzą jej dwaj główni uczestnicy: Ewan McGregor i Charley Boorman. Piszą bardzo lekko, uzupełniając się nawzajem, ich relację przyjemnie się czyta. Ponadto książka zawiera zdjęcia i mapy poszczególnych odcinków podrózy.
Jestem pod wrażeniem nie tylko samej ksiązki, którą uważam za bardzo dobrą, ale i całej tej szalonej wyprawy: od cywilizowanej Europy po nieprzewidywalną Azję, gdzie główne drogi zaznaczone na mapie okazują sie polnymi ściezkami, miejscowa ludnośc mierzy do przejeżdżających z karabinów, przejścia graniczne to mordęga, a gościnni tubylcy na najbardziej wyszukany obiad podają...kto chce wiedzieć co, niech przeczyta ksiązkę, w każdym razie nic co Europejczyk mógłby łatwo przełknąć.
Sama mam w domu takiego motocyklistę podróznika i wiem ile przygotowań, nie tyle logistycznych co mentalnych, trzeba poświęcić każdej dalszej wyprawie na motocyklu. Tym bardziej podziwiam chłopaków że wybrali się na tak szaleńczą wyprawę i ją ukończyli. Ksiazka nie oddaje klimatu tej podrózy, może być tylko uzupełnieniem filmu. Nie oddaje atmosfery grozy w domu mafiozów na Ukrainie, błota Syberii, walki ze sprzętem, różnic mentalnych pomiędzy dwoma wymuskanymi Anglikami a resztą świata. Dla mnie główną gwiazdą tej wyprawy jest Charley ze swoim osobliwym wyglądem i rubasznym żartem. Ewan McGregor jest tu tylko dodatkiem, stonowanym dżentelmenem pragnącym przeżyć wielką przygodę.
Dużo w tej opowieści jest o uczuciach, oczekiwaniach, tęsknocie. Nie jest to ksiązka instruktażowa którymi drogami przejechać przez Mongolię czy Syberię, ale opowieść o dwóch kumplach którzy postanowili spełnić swoje nieprawdopodobne marzenie.
Polecam motocyklistom, jak i osobom szukającym sympatycznej lektury.
Wielka wyprawa Ewan McGregor
6,6
"Wreszcie było po wszystkim" - ostatnie zdanie książki idealnie podsumowuje całość. Panowie chyba odkąd wjechali, chcieli już wrócić do domu. Mało przyjemności z czegokolwiek. Momentami miałam wrażenie, że ktoś ich do podróży zmusił...
Może być spoilerowo :)
Kiedy kilka ładnych lat temu czytałam "Wielką wyprawę", wydawało mi się, że Ewan i Charley rzeczywiście dokonywali rzeczy niemożliwych, a ich podróż była niezwykła. Teraz, gdy sama mam za sobą wiele książek podróżniczych i osobisty udział w kilu dalszych wojażach na dwóch kółkach, czytając tę książkę chciało mi się albo śmiać, albo ją po prostu odłożyć na półkę. Panowie nie mieli wynajętych ludzi chyba tylko od jechania motocyklem! Za nimi podążała krok w krok ekipa techniczna, co więcej! Nawet tabletkę przeciwbólową (!) Charleyowi podawał lekarz ekipy! Kiedy pojawiały się jakiekolwiek problemy na granicy, w ruch szło biuro w UK, ewentualnie ludzie wynajęci do tego typu roboty w kolejnych krajach, a Ewan... beztrosko drzemał w śpiworze... bo był zmęczony :D Zepsuł się motocykl? Nic prostszego - pojechał do serwisu BMW, a panowie kupili nowy. Konieczność noclegu pod namiotem (a było ich naprawdę niewiele),urastała do rangi tragedii życiowej. Nawet, jeśli wiezie się ze sobą całe wyposażenie, łącznie z garnkami, kuchenkami i porządną żywnością :) O mijanych krajach nie dowiedziałam się prawie nic, za to o kłótniach, tęsknocie za żonami i licznych łzach pod kaskiem aż za dość. Za takich "podróżników" podziękuję i wrócę do książek tych, którzy rzeczywiście odkrywanie świata mają we krwi... Dwie gwiazdki tylko za to, że się tak strasznie umęczyli, żeby tą podróż odbyć, bo radości z niej chyba nie mieli za wiele :)