Najnowsze artykuły
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński6
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać7
- Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Terry Brooks
Źródło: Wikipedia/ Wikimedia Commons, fot. Alessio Sbarbaro
26
7,0/10
Pisze książki: fantasy, science fiction
amerykański pisarz fantasy.Choć Terry Brooks pisze głównie fantasy, jest również autorem kilku powieści na podstawie filmów. Ukończył Hamilton College oraz Washington and Lee University. Praktykował prawo zanim został pisarzem.
Znany jest głownie jako autor cyklu Shannara. Jego pierwsza powieść Miecz Shannary (The Sword of Shannara),momentalnie stała się bestsellerem, mimo podobieństw do Władcy Pierścieni J. R. R. Tolkiena, które według niektórych czynią z tej ksiażki plagiat powieści Tolkiena.http://
Znany jest głownie jako autor cyklu Shannara. Jego pierwsza powieść Miecz Shannary (The Sword of Shannara),momentalnie stała się bestsellerem, mimo podobieństw do Władcy Pierścieni J. R. R. Tolkiena, które według niektórych czynią z tej ksiażki plagiat powieści Tolkiena.http://
7,0/10średnia ocena książek autora
1 876 przeczytało książki autora
4 288 chce przeczytać książki autora
26fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Powiązane treści
Varia
6
Popularne cytaty autora
Pokonałem go nie siłą, lecz serdecznością i przyjaźnią. Dostrzegłem w nim istotę, którą szanuję i cenię. Byłem pierwszym człowiekiem, który ...
Pokonałem go nie siłą, lecz serdecznością i przyjaźnią. Dostrzegłem w nim istotę, którą szanuję i cenię. Byłem pierwszym człowiekiem, który potraktował go jak równemu rodzajowi ludzkiemu i w ten sposób zyskałem najbardziej lojalnego kompana.
2 osoby to lubią(...) magia nigdy nie jest bezpieczna i bywa nieprzewidywalna. Jest przedłużeniem tego, co tkwi w tobie w środku. Przystosowuje się, ale cza...
(...) magia nigdy nie jest bezpieczna i bywa nieprzewidywalna. Jest przedłużeniem tego, co tkwi w tobie w środku. Przystosowuje się, ale czasami chce cię zmienić.
1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Gwiezdne wojny. Część I: Mroczne Widmo Terry Brooks
6,1
Chcą mieć to za sobą - nie jest to książka wybitna. Tak naprawdę jest to delikatnie poszerzone streszczenie pierwowzoru filmowego. Pojawia się tam kilka scen, których próżno szukać w filmie, ale nie wpływa to znacząco na odbiór. Nie spodziewałem się wybitnej lektury, ale i tak się rozczarowałem. Wygląda to trochę tak jakby autorowi się nie chciało popracować nad pogłębieniem postaci oraz budowaniu świata. Niemniej jednak, jest to książka o bardzo niskim progu wejścia dla tych, którzy raczkują dopiero w
kwestii Star Wars albo nie wiedzą od czego zacząć przygodę z tym uniwersum. Klasyczne 5/10
Pieśń Shannary Terry Brooks
6,6
Ta książka ma kilka wad. Pierwsza, najważniejsza, to jest praktycznie powtórka tomu pierwszego. Ja rozumiem, można wzorować się na kimś innym, ale tutaj autor zerżnął z samego siebie. Ok, inni bohaterowie, ok, inna misja, ale nie ok, sposób dotarcia do niej, gdyż było prawie kropka w kropkę jak jej poprzedniczka. Problem z Terrym Brooksem jest taki, że zło jest zawsze takie samo, zawsze z tego samego kierunku, zawsze żądne okrutnej zemsty, takiej, jakiej świat jeszcze nie widział, zawsze trzeba zgładzić je od wewnątrz i zawsze jest wyprawa na północ. No kurczę, chciałabym trochę więcej różnorodności.
Kolejny problem to pomoc zawsze przychodząca w ostatniej chwili. Tutaj sprawy nie rozwiązują się w wyniku fabuły. Nie, tutaj mamy ukryte postacie, które tylko czekają na moment, aby powiedzieć, hej, ja tu byłem od początku, ale teraz mnie dopiero wspominają, bo akurat teraz mam rozwiązanie twojego problemu. Co z tego, że wszyscy twierdzą, że na północy nie da się żyć i mieszkać, traf akurat na tego jedynego mieszkańca wioski, który wie, że ktoś jednak tam sobie żyje. Zawsze uważałam, że to bohaterowie ciągną fabułę, a nie fabuła bohaterów. Nie lubię takich rozwiązań.
Na koniec chciałabym tylko z przykrością zauważyć, że bardzo źle to wygląda, kiedy każdy tom tłumaczy ktoś inny. Pierwszy i drugi jeszcze ze sobą współgrały, natomiast trzeci, ze swoimi spolszczonymi nazwami, bardzo odstaje i wygląda przez to kiepsko. A myślałam, że mając wspólną szatę graficzną, będą też ładnie zgrane pod względem składu.