Awersja Adam Kaczanowski 3,8
ocenił(a) na 14 lata temu Bardzo zła książka, tak zła, że się nawet nie nadaje na dwie-trzy gwiazdki, bardzo złe książki mogą tyle dostać, bo mają jakieś swoje momenty, ta nie ma po prostu niczego czytelnikowi do zaoferowania.
Do niczego ta książka, ale z tyłu był opis, że momentami jest jakieś brutalne porno, myślę sobie, że gniot, ale może chociaż faktycznie coś na końcu mną wstrząśnie, obrzydzi, zobaczmy. Nie doczekałam się, nie wiem, gdzie to porno. Są tu jakieś zalążki, ale to bardziej dialogi, totalny brak polotu w opisie, zarówno erotycznym, jak i każdym innym. Dialogi od samego początku są tak źle skonstruowane, że mózg boli od czytania.
Początek mnie znudził, ciężko przebrnąć, relatywnie na początku mamy grę w karty, nie wiem po co to, o czym to. 90% tej książki to są właśnie nic nie znaczące dialogi, historie, zdarzenia (ale nie jakieś wielkie zdarzenia, tylko sytuacje typu jedzenie obiadu, bawienie się w piaskownicy, jedzenie lodów, podróż taksówką),bez sensu.
Postaci bezpłciowe, historii żadnej, nieudolne opisy erotyki. Absolutnie nie warto.