Amerykański pisarz, nowelista, scenarzysta filmowy. Był jednym z czołowych przedstawicieli straconego pokolenia pisarzy amerykańskich, w swojej twórczości ukazał swoje rozczarowanie i anarchiczny bunt młodego pokolenia amerykańskiego wobec rzeczywistości po zakończeniu I wojny światowej. Jego utwory, na których piętno odcisnęły przemiany ideowo-moralne i obyczajowe w stosunkach amerykańskich w latach dwudziestych XX wieku, zjednały mu opinię kronikarza epoki jazzu. Napisał pięć powieści, a także wiele opowiadań, w Polsce opublikowano pięć zbiorów: Historia jednego wyjazdu (1962),Odwiedziny w Babilonie (1963),Piękność Południa i inne opowiadania (1981),Popołudnie pisarza i inne opowiadania (1989) oraz Ciekawy przypadek Benjamina Buttona i inne opowiadania (2008). W Polsce wydane zostały jego listy do córki pod tytułem Francis Scott Fitzgerald. Listy do córki (1982).
Jako scenarzysta w Hollywood pracował dla Metro-Goldwyn-Mayer i Twentieth Century Fox. Pisał scenariusze, poprawiał teksty innych scenarzystów (np. po Aldousie Huxleyu scenariusz Madame Curie dla Grety Garbo, szlifował tekst Przeminęło z wiatrem). Jego ostatnie honorarium wynosiło 700 dolarów tygodniowo.
Urodził się w katolickiej, irlandzkiej rodzinie w Saint Paul, stolicy stanu Minnesota. Imiona otrzymał po sławnym dalszym kuzynie (ze strony ojca),Francisie Scotcie Keyu (1779–1843),autorze hymnu państwowego Stanów Zjednoczonych, The Star-Spangled Banner.
W 1913 podjął studia na Uniwersytecie w Princeton, które przerwał w 1917, by wstąpić do wojska. W 1920 wziął ślub z Zeldą Fitzgerald (z domu Sayre),z którą miał ukochaną córkę, Scottie. Zelda Fitzgerald była inspiracją wielu najbardziej znanych bohaterek płci żeńskiej w utworach Francisa Scotta Fitzgeralda (np. Nicole Diver w utworze Czuła jest noc),a później także inspiracją tytułowej bohaterki popularnej serii gier komputerowych, The Legend of Zelda.
Scott i Zelda wiedli bujne życie towarzyskie w Stanach i Francji, zwłaszcza na Riwierze Francuskiej. Byli bohaterami setek anegdot i dziesiątków skandali. Scott miał skłonność do nadużywania alkoholu. Znaczna część sporych dochodów rodziny szła na utrzymanie niezbornej psychicznie Zeldy, a część na wychowanie i naukę Scottie. Los córki był obsesją pisarza. Chciał, by była świetnie wykształcona, mądra i moralna. Prowadził dla niej osobne wykłady, podsuwał lektury.
W Hollywood żył i mieszkał z Sheilą Graham, dziennikarką. Jednak do końca, mimo choroby Zeldy i swoich romansów, Fitzgerald chciał zachować rodzinę, a żadna kobieta nie fascynowała go bardziej od żony.
Scott zmarł przedwcześnie, w wieku 44 lat. Przyczyną śmierci była choroba alkoholowa, a bezpośrednio – drugi atak serca. Od 1975 Francis Scott Fitzgerald jest pochowany wraz z żoną na cmentarzu przy parafii św. Marii w Rockville, w stanie Maryland.http://www.sc.edu/fitzgerald/
"Wielki Gatsby" to fascynująca powieść, która wyróżnia się niezwykłą głębią psychologiczną swoich postaci oraz misternie splecioną fabułą. Mocną stroną tej książki jest nie tylko mistrzowsko kreowany klimat epoki jazzowej, ale także umiejętne ukazanie dekadencji i próżności społeczeństwa lat 20. Najbardziej imponująca jest jednak umiejętność autora, F. Scotta Fitzgeralda, tworzenia bogatego, wielowymiarowego świata, który zachwyca czytelnika swoją subtelnością i głębią przekazu. To literackie arcydzieło nie tylko bawi i porusza, ale również skłania do refleksji nad ludzkimi marzeniami, ambicjami i moralnością.
Wielki Gatsby, czyli książka uznana za jedną z najważniejszych w XX wieku. Czy słusznie?
Moim zdaniem tak. Z całą pewnością dziś jej tematyka i fabuła nikogo nie zaskoczy, stąd też niezrozumienie niektórych wobec jej fenomenu, ale patrząc na lata wstecz była głosem wielu zagubionych po 1 wojnie światowej Amerykanów i myślę, że warto to docenić.
I choć napisana dawno, to pod przykrywką prostej historii o bogatym człowieku, kryje się uniwersalna prawda niezależna od miejsca i czasu o wszystkich ludziach.
Wisienką na torcie jest piękny językiem co zawsze mnie urzeka w klasykach literatury, a w połączeniu z lekkim piórem autora sprawiło, że była to swoista uczta dla ducha!