Powieściopisarz, poeta, krytyk literacki, wydawca. Po 1905 zbliżony do narodowej demokracji; piewca tradycji starego ziemiaństwa kresowego i łowów. Kuzyn malarza Henryka Weyssenhoffa. Urodził się 8 kwietnia 1860 w majątku Kolano na Podlasiu. Wywodził się z inflanckiej, od XIV w. dobrze już spolszczonej, rodziny Weyssów vel Weyssenhoffów. Jego ojciec Michał Weyssenhoff zmarł przedwcześnie, a ciężar wychowania dzieci i prowadzenia włości na Żmudzi spadł na matkę pisarza, Wandę Weyssenhoffową z Łubieńskich. Dzieciństwo spędził w Wilnie i na Żmudzi, lata gimnazjalne w Warszawie. W latach 1879–1884 studiował prawo na Uniwersytecie w Dorpacie, gdzie był członkiem polskiej korporacji akademickiej Konwent Polonia (tzw. dorpatczycy). Następnie gospodarował w odziedziczonych dobrach w Samoklęskach na Lubelszczyźnie. Od 1891 r. mieszkał w Warszawie, gdzie od 1896 r. wydawał i redagował „Bibliotekę Warszawską”. W młodości dał się poznać jako hulaka, czego przejawem może być fakt, że w Petersburskim Yacht Klubie przegrał do stryjecznego brata cara rodowy majątek Samoklęski.
Dużo podróżował po Europie. W 1908 r. na trzy lata osiadł w Steglitz pod Berlinem. I wojnę światową przeżył w Rosji. W 1918 r. wrócił do odrodzonej Polski i zamieszkał w Warszawie. W kwietniu 1924 r., ulegając prawdopodobnie namowie swego powinowatego Władysława Kościelskiego, głównego akcjonariusza Zakładów Graficznych „Biblioteka Polska” w Bydgoszczy, przeniósł się do tego miasta i początkowo zamieszkał przy ul. Gdańskiej 29. Osiedlając się w Bydgoszczy był już literatem o ugruntowanym prestiżu. Poprzedzała go sława autora powieści – poematu Soból i panna (1912) i powieści Puszcza (1915).
Władze miejskie Bydgoszczy przydzieliły mu komfortowe mieszkanie przy ul. Zacisze 1. Poza tym podobnie jak literatowi Kazimierzowi Przerwa-Tetmajerowi, przyznano mu subwencję miesięczną. W Bydgoszczy żył samotnie (od 1895 pozostawał w separacji z żoną Aleksandrą z Blochów),miał tu jednak wypróbowanych przyjaciół, przede wszystkim Witolda Bełzę, dyrektora Biblioteki Miejskiej, literata Adama Grzymałę-Siedleckiego i dyrektora Teatru Miejskiego Józefa Karbowskiego.
Czynnie uczestniczył w życiu społeczno-kulturalnym Bydgoszczy. Wielokrotnie występował z okolicznościowymi prelekcjami i wygłaszał odczyty m.in. o twórczości Adama Mickiewicza, Henryka Sienkiewicza i Juliusza Słowackiego. Aktywnie włączył się do akcji budowy pomnika Henryka Sienkiewicza. Był jednym z założycieli Bydgoskiego Towarzystwa Łowieckiego. Nie zaniedbywał też twórczości literackiej. Napisał książkę Mój pamiętnik literacki (1925),która, według Grzymały-Siedleckiego miała być wstępem do większego dzieła oraz romans Jan bez ziemi (1929).
2 maja 1923 został odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.
W 1928 r. opuścił Bydgoszcz i zamieszkał w posiadłości Witolda Plotera we Włocławskiem, a następnie osiadł w Warszawie. W 1929 otrzymał nagrodę literacką Poznania. W 1932 r. tuż przed jego śmiercią odbyła się w Bydgoszczy uroczysta akademia poświęcona 40-leciu jego pracy twórczej.
Zmarł 6 lipca 1932 r. w Warszawie. Został pochowany na Cmentarzu Powązkowskim w Alei Zasłużonych (grób 11).
W swojej twórczości, nawiązując do tradycji sienkiewiczowskich, przeciwstawiał kosmopolityzmowi i sybarytyzmowi współczesnego mu środowiska arystokratycznego (ukazanego m.in. w głośnej powieści satyrycznej Żywot i myśli Zygmunta Podfilipskiego – 1898),przeciwstawił program narodowego posłannictwa (Sprawa Dołęgi – 1901) oraz apologię cnót i tradycyjnej kultury szlacheckiej dawnych Kresów (Syn marnotrawny 1905, Puszcza 1915). Po 1905 powstał cykl powieści politycznych wymierzonych przeciw dążeniom demokratyczno-liberalnym i rewolucyjnym (Hetmani 1911),z paszkwilanckim obrazem ruchu legionowego i kształtowania się niepodległej Polski (Cudno i ziemia cudeńska 1921). Uznawany za świetnego stylistę zasłynął jako mistrz opisów przyrody i życia łowieckiego (Soból i panna 1911). Autor opowiadań, wierszy, wspomnień. Tłumacz utworów Heinricha Heinego.
Tymczasem życie warszawskie płynęło szumiąc i pieniąc się, to jest gdy szumieli jedni, pienili się drudzy, gdy zaś drudzy szumieli, pienili ...
Tymczasem życie warszawskie płynęło szumiąc i pieniąc się, to jest gdy szumieli jedni, pienili się drudzy, gdy zaś drudzy szumieli, pienili się pierwsi.
„Puszcza” to powieść Józefa Weyssenhoffa, piewcy tradycji starego ziemiaństwa kresowego i łowów, która powstała w 1915 roku. Akcja rozgrywa się na Polesiu, w majątku Turowicze. Głównym bohaterem jest Edward Kotowicz, który powraca z Paryża – zadłużony, nieszczęśliwie zakochany, zdesperowany i znudzony. Życie wśród lasów jawi mu się jako zesłanie.
„Puszcza” to książka dla tych, którzy lubią powieści w stylu Marii Rodziewiczówny. Akcja toczy się niespiesznie, bohaterzy przeżywają dylematy moralne, wydarzenia rozgrywają się na łonie natury, a opisy przyrody są istotnym elementem fabuły. Ciekawa odskocznia od literatury współczesnej.
Soból i Panna - J. Weyssenhoff
Jeśli chcecie się dowiedzieć o niezliczonej różnorodności leśnych zwierząt to polecam przeczytać bo autor musiał chyba kochać polowania żeby mieć taka wiedzę.
A poważnie, to książka opisująca nam życie ziemianskie na Litwie kowienskiej. Obok łowiectwa mamy też wątek miłosny i kwestie społeczne, które omawialiśmy w lekturach szkolnych.
5/10