Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Kapitalny pomysł, nietuzinkowe postacie i mnóstwo diabolicznych wątków, które autorka zepchnęła na drugi plan, podobnie jak erotyzm. Rohan to czterdziestoletni, zblazowany weteran wojenny, który musiał uciekać z Anglii przed szubienicą. W Paryżu mieszka i organizuje spotkania Zastępów Niebieskich czyli trzy dni grzechu, pod hasłem "róbcie, co chcecie". W okresie Wielkiego Postu jest podobnie, bo na całe 40 dni jego rezydencja zamienia się w imitację piekła, złożonego z dziewięciu kręgów. Całej tej rubaszności autorka przeciwstawia losy młodziutkiej Elinor, mieszkającej w przejmującej biedzie razem z chorą, obłąkaną matką i piękna siostrą. Splata ich losy, ale co ciekawe, koncentruje się głównie na tragedii dziewczyny i dobroczynności Rohana. Nie ma tutaj dzikich żądz i scen miłosnych, ale jest choroba, przejmująca bieda, śmierć i potrzeba chronienia bliskich, nawet za cenę własnej godności. Na uwagę zasługują też wątki poboczne jak chociażby losy pięknej siostry Elinor, Lydii. Dałabym maksymalną ocenę za oryginalność, cięte dialogi, postać Rohana i postacie drugoplanowe ale książkę zamknęłam z poczuciem ogromnego niedosytu, powodowanego zmarnowanym potencjałem i zawodem, jaki odczuwałam podczas kilku kluczowych scen.