Najnowsze artykuły
- ArtykułyAgnieszka Janiszewska: Relacje między bliskimi potrafią się zapętlić tak, że aż kusi, by je zerwaćBarbaraDorosz2
- ArtykułyPrzemysław Piotrowski odpowiedział na wasze pytania. Co czytelnikom mówi autor „Smolarza“?LubimyCzytać3
- ArtykułyPięć książek na nowy tydzień. Szukajcie na nich oznaczenia patronatu Lubimyczytać!LubimyCzytać2
- Artykuły7 książek o małym wielkim życiuKonrad Wrzesiński39
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Wawrzyniec Prusky
Znany jako: Paweł Klimczak
2
7,7/10
Pisze książki: literatura piękna, biografia, autobiografia, pamiętnik
Wawrzyniec Prusky właściwie Paweł Klimczak (ur. 1974),polski bloger.
Pochodzi z Gorzowa Wielkopolskiego. W latach 2004-2009 prowadził w serwisie Onet.pl bloga, którego głównym bohaterem jest alter ego autora, o pseudonimie Wawrzyniec Prusky (zapożyczonym z filmu Miś). Blog jest pisany zazwyczaj w trzeciej osobie, a jego tematyką są zdarzenia z życia autora i jego rodziny, opisywane w anegdotycznej, humorystycznej formie. Oprócz Wawrzyńca, bohaterami notek są jego żona (opisywana jako MŻonka) oraz dzieci określane jako Dziedzic i Potomka. Blog Wawrzyńca Prusky'ego został wybrany blogiem roku 2005 w plebiscycie portalu Onet.pl. W tym samym konkursie zdobył również 1. nagrodę przyznawaną przez internautów w kategorii Męski punkt widzenia. W 2007 część wpisów z bloga została opublikowana w formie książki zatytułowanej Jędrne kaktusy. W 2009 roku ukazała się jej kontynuacja pt. Ballada o chaosiku. Po ponad pięciu latach pisania, w dniu 30 czerwca 2009 roku, Paweł Klimczak oficjalnie zakończył prowadzenie bloga w serwisie Onet. Przerwał swoją działalność na okres 4 miesięcy. Powrócił jednak do tworzenia notatek na innym portalu.http://wawrzyniecprusky.blog.onet.pl/
Pochodzi z Gorzowa Wielkopolskiego. W latach 2004-2009 prowadził w serwisie Onet.pl bloga, którego głównym bohaterem jest alter ego autora, o pseudonimie Wawrzyniec Prusky (zapożyczonym z filmu Miś). Blog jest pisany zazwyczaj w trzeciej osobie, a jego tematyką są zdarzenia z życia autora i jego rodziny, opisywane w anegdotycznej, humorystycznej formie. Oprócz Wawrzyńca, bohaterami notek są jego żona (opisywana jako MŻonka) oraz dzieci określane jako Dziedzic i Potomka. Blog Wawrzyńca Prusky'ego został wybrany blogiem roku 2005 w plebiscycie portalu Onet.pl. W tym samym konkursie zdobył również 1. nagrodę przyznawaną przez internautów w kategorii Męski punkt widzenia. W 2007 część wpisów z bloga została opublikowana w formie książki zatytułowanej Jędrne kaktusy. W 2009 roku ukazała się jej kontynuacja pt. Ballada o chaosiku. Po ponad pięciu latach pisania, w dniu 30 czerwca 2009 roku, Paweł Klimczak oficjalnie zakończył prowadzenie bloga w serwisie Onet. Przerwał swoją działalność na okres 4 miesięcy. Powrócił jednak do tworzenia notatek na innym portalu.http://wawrzyniecprusky.blog.onet.pl/
7,7/10średnia ocena książek autora
281 przeczytało książki autora
236 chce przeczytać książki autora
13fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Ballada o chaosiku Wawrzyniec Prusky
7,6
„Na początku był chaos” – mówią greckie mity. A chaosik? O tym opowiada Alicja Knapik w dzisiejszej recenzji.
Książka jako prezent – idealnie. Książka o problemach wychowawczych, perypetiach z dziećmi i żoną, dla osoby stanowczo antydzieciowej i na etapie rozwoju nie-będę-mieć-dzieci – litości. W dodatku „męski punkt widzenia”? Mimo wszystko zachęcająca okładka i intrygujący opis z tyłu książki, głoszący o humorze i absurdzie. Niech będzie, przeczytam.
Ballada o chaosiku jest zbiorem postów ze zwycięskiego Bloga Roku 2005 i pomimo pozornej cegły (502 strony),jest to książka, którą czyta się jedynym tchem, a osobiste podejście do rodziny i dzieci nie ma ŻADNEGO znaczenia. Autor swoje przejścia wychowawcze z Dziedzicem (starszym synem) i Potomką (córką),opisuje z zaskakującą lekkością i ogromnym humorem. Przy okazji, kobiety mogą dowiedzieć się, dlaczego ich mężczyzna z taka łatwością godzi się wyjść z dzieckiem na spacer – sprytny samiec idzie do najbliższej knajpy z ogródkiem, wózek parkuje przy swoim stoliku i rozpoczyna się proces nawadniania organizmu (za pomocą napoju o złocistym kolorze). Inna ważną postacią jest żona Wawrzyńca – Mżonka, która raz na jakiś czas, uświadamia sobie, że właściwie wychowuje trójkę dzieci. Mimo wszystko, czytając o przejściach małżeńskich rodziny Pruskych, chyba każdy po cichu pomarzy, żeby u niego było podobnie. Przerywnikami dla opowieści rodzinnych są np. ranking młodzieńczych frustracji Wawrzyńca czy opowieść rodem z kryminału.
Na okładce zabrakło jednej rzeczy – ostrzeżenia, by nie czytać książki w miejscu publicznym, bo grozi to posądzeniami o zaburzenia (jak inaczej odczytać spazmatyczny śmiech, przechodzący w rechot, od którego boli brzuch). Ballada jest tytułem w sam raz dla kogoś, kto potrzebuje czegoś lekkiego i do pośmiania się. Skutek uboczny – przejście na wyższy etap rozwoju chcę-mieć-dzieci.
Alicja Knapik
Ballada o chaosiku Wawrzyniec Prusky
7,6
„Ballada o chaosiku” jest swojego rodzaju kontynuacją „Jędrnych kaktusów” – to po prostu dalszy ciąg losów rodziny publikowanych na blogu Pawła Klimczaka. Mamy tu nowego wydawcę, zmieniła się szata graficzna i przybyło stron, ale humor pozostał ten sam. Z pewnością jest to wyjątkowa pozycja w swojej kategorii.
Mówi się, że małe dzieci to mały kłopot, a duże dzieci to duży kłopot. Może dzieci Wawrzyńca nie są jeszcze duże, ale mimo to idealnie odzwierciedlają to porzekadło. Czytając o tym, co się dzieje w domu Pruskych, nie da się nie uśmiechnąć. Dzięki charakterystycznemu poczuciu humoru autora nawet rutyna nabiera barw. W „Balladzie o chaosiku” pojawia się postać zwariowanego producenta Teodora, a wraz z nim więcej wątków pobocznych. Spowodowało to także, że niektóre historie mają przypominać scenariusze filmowe.
W „Jędrnych kaktusach” najbardziej podobały mi się przezabawne anegdoty z dziećmi w roli głównej, których tutaj niestety było trochę mniej. Oczywiście jest ich nadal bardzo dużo, bo przecież na nich opiera się cała opowieść – po prostu pojawia się więcej wątków związanych z życiem codziennym państwa Pruskych. Nie zmienia to jednak faktu, że jest to książka doskonała na poprawę humoru.
Więcej moich opinii znajdziesz na: http://oczarowanaksiazkami.blogspot.com/