Najnowsze artykuły
- Artykuły100 najbardziej wpływowych osób świata. Wśród nich pisarka i pisarz, a także jeden PolakKonrad Wrzesiński1
- ArtykułyPięknej miłości drugiego człowieka ma zaszczyt dostąpić niewielu – wywiad z autorką „Króla Pik”BarbaraDorosz1
- ArtykułyWydawnictwo Emocje – nowa marka na polskim rynku książkiLubimyCzytać2
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Szczęście ma smak szarlotki“ Weroniki PsiukLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Hal Clement
15
5,9/10
Pisze książki: fantasy, science fiction, kryminał, sensacja, thriller, literatura piękna, czasopisma
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttp://
5,9/10średnia ocena książek autora
280 przeczytało książki autora
358 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Złoty wiek SF 7
Michael Reynolds, Hal Clement
Cykl: Złoty wiek SF (tom 7)
6,0 z 1 ocen
10 czytelników 1 opinia
2019
Out of This World 10: An Anthology of Science Fiction
Isaac Asimov, Hal Clement
0,0 z ocen
2 czytelników 0 opinii
1973
Najnowsze opinie o książkach autora
Misja grawitacyjna Hal Clement
6,2
Zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie. Chociaż pierwsze kilka stron raczej wzbudziły zamieszanie niż wprowadziły w akcję. Ale kiedy już ogarnąłem co i jak to czytało się bardzo przyjemnie. Ale chyba najlepsze jest posłowie w którym autor wyjaśnia na jakich podstawach naukowych oparł swoją fantazję. I to jest mega zajmujące. Generalnie pomysł umieszczenia akcji na planecie gdzie grawitacja waha się od 3 do 700 g jest genialny. W tak niezwykłym środowisku gdzie wodę zastępuje metan żyją inteligentne i zorganizowane istoty które sprzymierzają się z ludźmi. Wszystkie ich przygody są konsekwencją niezwykłości planety. Doprawdy świetne.
Ale książka ma poważną słabość a mianowicie język. Porównując do ostatnio czytanej książki Alana Deana Fostera, warsztat językowy jest słaby. A czasami nawet wprowadza zamieszanie. Przez co trudno jest zrozumieć o czym lub o kim jest mowa. Np. Mesklinitów nazywa się "ludźmi" - na początku nie zrozumiałem kto jest kim. Do tego obiekty powinny posiadać nazwy w ich własnym języku i kontekst powinien wyjaśniać o czym w zasadzie mowa. A tak autor idzie na skróty humanizując obcych maksymalnie, że w zasadzie różnią się od ludzi tylko wyglądem. To nieco psuje przedstawiany obraz.
Podsumowując: ciekawa książka, wartka przygoda która podsuwa ciekawe refleksje na temat wszechświata i grawitacji.
Droga do science fiction. Od Heinleina do dzisiaj Roger Zelazny
7,4
W Polsce wydana w 1987, jeszcze za czasów PRL. Przeczytałem ją w 2015 i powiem, że mimo prawie 30 lat od wydania nic nie straciła ze swojej świeżości. Antologia prawie idealna poza paroma drobnostkami typu, że komuś może być za długa i co prawda było trochę naleciałości z tamtego okresu czyli wstawki prl-owskie, ale na szczescie ich było mało. Chyba bez tego ciężko byłoby ją wydać w Polsce. Co do samej lektury to znajdujemy w niej prawie same rodzynki począwszy od lat 40tych a kończąc na latach 70-tych. Jest to zręcznie poukładane. Każde opowiadanie jest poprzedzone krótkim wstępem, i tego mi brakuje w obecnych antologiach, chociaż tak było w "Rakietowe szlaki". Mimo, że część opowiadań już kiedyś przeczytałem, wspominam tą lekturę bardzo dobrze.