Giulio Leoni jest rodowitym Rzymianinem: urodził się w Wiecznym Mieście, tutaj studiował, tutaj żyje i pracuje. Tutaj też ukończył studia uniwersyteckie z zakresie nauk humanistycznych. Po studiach zajmował się doradztwem w kwestii organizacji przedsiębiorstw. W latach osiemdziesiątych działał aktywnie, jako założyciel czasopisma „Symbola”, na polu poezji eksperymentalnej i estetyki. Jest autorem tekstów z zakresu krytyki literackiej – w pracy krytyka skupił się na ruchach awangardowych, a w szczególności na futuryzmie. W 2000 r., za swój pierwszy kryminał zatytułowany Dante Alighieri e i delitti della Meduza, otrzymuje prestiżową włoską nagrodę im. Alberta Tedeschiego przyznawaną przez wydawnictwo Mondadori jednemu z wydanych w ciągu ostatniego roku kryminałów. Po tym sukcesie niemalże każdego roku pojawia się nowy kryminał Leoniego: La donna sulla Luna w 2001, E Trentuno con la morte (2002),Klątwa mozaiki (2004),I delitti della luce (2005),Il trionfo della volontà (2005). Książki są odzwierciedleniem wielorakich zainteresowań autora: od literatury i historii – Dante w roli detektywa, D’Annunzio podczas pierwszej wojny światowej, plan filmowy w Berlinie lat dwudziestych i trzydziestych XX w.– to bohaterowie i miejsca akcji kryminałów Leoniego – po ezoterykę i alchemię. Prywatnie jest nauczycielem w jednym z rzymskich liceów.
"Klątwa mozaiki" Giulio Leoni
Ufff, wreszcie skończyłam :/ Książka bardzo przeciętna.
Jest to I tom trylogii o Dantem Alighieri.
Historia rozgrywa się na przełomie XIII i XIV wieku we Florencji, gdzie Dante jest jednym z rady priorów, czyli rady 6 najbogatszych cechów (signorii). Florencja była wtedy ważnym ośrodkiem kultury i sztuki we Włoszech. A, sam poeta, był bardzo zaangażowany w politykę miasta i działał w stronnictwie gibelinów (tzw. białych) - zwolenników cesarza, przeciwko propapieskim gwelfom (tzw. czarnymi). Akcja książki rozgrywa się właśnie na tle tych wydarzeń historycznych.
Głównym wątkiem powieści jest wątek kryminalny - zabójstwo sławnego i wybitnego mozaisty, a później aptekarza. Mężczyźni byli członkami grupy uczonych, planujących stworzyć Studium Uniwersyteckie. Dante jest człowiekiem wykształconym i inteligentnym, dlatego to do niego zwracają się o pomoc w sprawie tych zbrodni, a on z chęcią podejmuje się tego zadania.
Sam główny bohater jest osobą antypatyczną, zachowuje się gburowato, jest zarozumiałym egoistą, człowiekiem wyniosłym i aroganckim, przekonanym o swojej wyjątkowości, a do tego okropnym cholerykiem, bijącym, duszącym i kopiącym tych, którzy staną mu na drodze.
Jak dla mnie książka nudna, mało akcji i ten Dante, nijak nie da się polubić :/
Przebrnąć do ostatniej strony tej powieści jest niezwykle ciężko. Styl, w jakim została przetłumaczona jest nudny, a wręcz nawet usypiający. Porównanie "Klątwy mozaiki" do "Kodu Leonarda da Vinci" lub "Klubu Dantego" zapewne zostało uczynione przez osobę, która po żadną z tych pozycji nie sięgnęła, te powieści są bestsellerami, na których miano bezsprzecznie zasłużyły. Główny bohater znany mistrz pióra, autor "Boskiej komedii" Dante Aligherii, ówczesny prior Florencji tropi mordercę kolaska - wybitnego mozaicysty, który w niewyjaśnionych okolicznościach zginął w trakcie prac prowadzonych we florenckim klasztorze. Dante - mistrz, przedstawiony został jako zwykły śmiertelnik (poszukujący "kamienia filozoficznego", by uczynić siebie nieśmiertelnym),jednak niczym szczególnym nie różni się od innych. Ulega nałogom, odwiedza florenckie domy uciech, zadłużony jest u lichwiarza. Co prawda doprowadza śledztwo do końca, choć nie cechuje go zaskakująca bystrość umysłu. Przede wszystkim jest przekupny i pozwala uciec Antyli i jej kochankowi. Alighierii nadużywa swojej władzy, jest zarozumiały, jest niesłusznie przekonany o swojej wyjątkowości, co pozwala mu traktować innych z góry: "jak Ulisses chcesz być jedynym, który wie" - tymi słowami zwraca się do niego Wergiliusz, którego nazywa swoim ojcem i mistrzem, który od lat już nie żyje. Dante miewa nadprzyrodzone wizje, rozmawia ze zmarłymi - został przedstawiony jako wariat. "Klątwa..." nie jest powieścią, dla tych, którzy nie lubią czytać, ponieważ mogą się jeszcze bardziej zrazić. To książka, na którą szkoda czasu.