Jedna z najbardziej cenionych pisarek brytyjskich, nagrodzona prestiżowymi nagrodami literackimi Whitbread Award, Somerset Maugham Award i John Llewelyn Rhys Prize, a nominowana do nagrody Bookera jej powieść "Kobieta w czerni" została zekranizowana i stała się przebojem. "W labiryncie ulubionych miejsc", pierwsza z serii literackich powieści psychologicznych z wątkiem kryminalnym – niepokojących, zagadkowych – w 2005 roku przez 6 tygodni zajmowała najwyższe miejsca na brytyjskich listach bestsellerów. W 1958 roku rodzina opuściła Scarborough i przeniosła się do Coventry. W 1963 r. ukończyła King’s College. Zostaje krytykiem literackim, pisała m.in. do „Coventry Evening Post”. Debiutowała jeszcze podczas studiów 1961 roku powieścią „The Enclosure”. W latach 1963—68 pracowała jako dziennikarka. W 1972 została członkiem Royal Society of Literature.
1975 roku poślubiła Stanleya Wellsa, z którym zamieszkała w Stratford-upon-Avon. W 1978 r., rok po urodzeniu pierwszej córki Jessiki, przenieśli się do Oksfordu. W 1984 urodziła drugą córkę, Imogen, która zmarła pięć tygodni później i została pochowana na starym cmentarzu kościoła św. Mikołaja w Old Marston. W 1985 roku urodziła się ich najmłodsza córka, Clemency. W 1990 roku przenieśli się do Cotswolds.
W 1997 r. założyła własne wydawnictwo Long Barn Books. Autorka dwóch książek autobiograficznych, The Magic Apple Tree: A Country Year o życiu w Oxfordshire w latach siedemdziesiątych oraz Family o swojej młodości w Scarborough. Jej powieść Kobieta w czerni została adaptowana na sztukę teatralną w 1987 r. i sfilmowana w 1989 r.http://www.susanhill.org.uk/
Nabrałem przekonania, że nie powinniśmy niczego odkładać na potem, ale chwytać z miejsca każdą radość, każdy uśmiech losu, każdą sprzyjającą...
Nabrałem przekonania, że nie powinniśmy niczego odkładać na potem, ale chwytać z miejsca każdą radość, każdy uśmiech losu, każdą sprzyjającą okazję i nie pozwalać, aby wymknęły się nam z rąk.
Prawdziwie smakowite opowieści grozy, klimatem zbliżone do sławnej "Kobiety w czerni".
Ponure cmentarze, mokradła, tajemnicze domostwa, wrzosowiska, ale też przytulne gabinety i ogień trzaskający na kominku to tylko niektóre z atrakcji, jakie czekają czytelników tych bardzo angielskich opowiadań. I tak samo jak w "Kobiecie w czerni" urzekła mnie przede wszystkim niezwykła umiejętność Susan Hill do snucia opowieści, wciągania osoby czytającej w świat, w którym "kiedy rozum śpi, budzą się upiory".
Pomimo, że Susan Hill należy do autorek współczesnych (opowiadania ze zbioru “Zagrabione życie (...)” były wydane na przykład w 2012 roku),ma ona niesamowity dar tworzenia typowo gotyckich, klimatycznych historii. W zbiorze znajdziemy opowiadania inspirowane słynnym “Frankensteinem” (Zagrabione Życie) czy “portretem Doriana Graya” (Lalka).
Powiem szczerze, że żadne z opowiadań mnie nie znudziło - każde na swój sposób było niepokojące (szczególnie spodobał mi się “Frontowy pokój”) i niosło ze sobą dozę wiktoriańskiej nostalgii. Jak zawsze byłam również pod wrażeniem klimatu miejsc, które Susan Hill w swoich historiach tworzy - uwielbiam jej kwiecisty język i umiejętność przenoszenia czytelnika do miejsc najbliższych mojej duszy - starych, zapomnianych, zarośniętych cmentarzy, wiktoriańskich nawiedzonych domów, obskurnych, zimnych piwnic…