Najnowsze artykuły
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać1
- ArtykułyEkranizacja Chmielarza nadchodzi, a Netflix kończy „Wiedźmina” i pokazuje „Sto lat samotności”Konrad Wrzesiński6
- ArtykułyCzy książki mają nad nami władzę? Wywiad z Emmą Smith, autorką książki „Przenośna magia“LubimyCzytać1
- ArtykułyŚwiatowy Dzień Książki świętuj... z książką! Sprawdź, jakie promocje na ciebie czekają!LubimyCzytać7
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Agnes de Lestrade
2
7,1/10
Pisze książki: opowiadania, powieści dla dzieci, opowieści dla młodszych dzieci
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,1/10średnia ocena książek autora
13 przeczytało książki autora
6 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Jak oswoić Rysia? Agnes de Lestrade
6,2
Tytułowy Ryś późnym popołudniem wkradł się do domu. Ojj, gdyby tylko para zamknęła okno na noc, nie doszłoby do tego, ale cóż stało się i teraz ich życie wywróciło się od góry nogami. Ryś jest zwierzęciem bardzo wygłodniałym, najczęściej je w nocy, a gdy nie dostanie posiłku od razu, robi się bardzo zły i wrzeszczy tak, że uszy puchną. Szczególnie nie lubi zupy dyniowej i dosadnie to pokazuje. Inni ludzie z zachwytem go podziwiają, jednak jego zapach często odstrasza! Mimo to para bardzo dba o Rysia. Wychodzą z nim do parku, łaskoczą go i czytają mu książki. Niestety Ryś rośnie w zastraszającym tempie i coraz częściej w ich domu pojawiają się kolejne, obce Rysie. Okazuje się, że ich Ryś nie jest takim ciężkim egzemplarzem. Widać to dopiero na tle innych przedstawicieli gatunku. Oczywiście właściciele tychże osobników uważają, że to oni znają się na Rysiach najlepiej. Czy aby na pewno? Jak myślicie, co się stanie, gdy Ryś dostatecznie sporo urośnie?
.
Muszę Wam powiedzieć, że ta książka totalnie mnie urzekła! Jest taka ciepła, zabawna i nawet trochę wzruszająca, wywołuje bardzo pozytywne emocje! Jest to książka o miłości, o dorastaniu i o rodzicielstwie. Niesamowicie trafnie i dowcipnie ukazana jest rola dorosłych w pozytywnych i tych trudniejszych momentach. Sprawia, że na twarzy podczas czytania pojawia się uśmiech i ogromne zaciekawienie u młodszych czytelników. Na początku nie wiadomo przecież, kim jest ten tajemniczy Ryś. Dorośli automatycznie przy tej lekturze będą przytakiwać głową z uśmiechem od ucha do ucha. Ilustracje Marie Dorléans są proste, nieprzerysowane a kolory są stonowane. Przeważają w nich niewyszukane wzory, kropki, kreski, kratki czy kółka. Mimo to świetnie uzupełniają treść książki i bardzo przyjemnie się je ogląda.
Bardzo zaintrygowała mnie ta książka w zapowiedziach, a nie do końca wiedziałam, o czym będzie opowiadać. Teraz mogę wydawnictwu serdecznie podziękować za egzemplarz, a autorce i ilustratorce za pomysł! Cieszę się, że mamy ten tytuł i mogłam go Wam pokazać. Szczerze zachęcam do przeczytania, rozgrzewa serducha!