Aktualności
3
Życie jest przyzwyczajaniem się do bólu.
Usiadłem i kiwnąłem w kierunku książki, którą czytała, ale która teraz leżała przed nią zamknięta. -Dobra? Spojrzała w dół. Uniosła dłoń o ...
Usiadłem i kiwnąłem w kierunku książki, którą czytała, ale która teraz leżała przed nią zamknięta. -Dobra? Spojrzała w dół. Uniosła dłoń o jasnej skórze i postukała w książkę. -One są jak duchy, nie uważa pan? Upiłem łyk kawy. Poczułem, że zamglenie mojego umysłu odrobinę się rozwiewa. -Jak to? -Bo to głosy umarłych - odparła.