Bardzo miło się czyta tą książkę. Autor sprawnie łączy postacie fikcyjne z wydarzeniami i postaciami historycznymi. Nie trzeba być specjalistą od historii starożytnego Rzymu, aby móc przeczytać i zrozumieć wydarzenia. Jest i wartka akcja, jest i trochę detali (ale nie przytłaczających w odbiorze). Wg mnie bardzo dobrze oddany klimat schyłku cesarstwa i miksu kultur rzymskiej i barbarzyńskiej. Jedyne co może przeszkadzać to zbyt naiwna i prosta fabuła oraz ... że sama książka jest zbyt krótka.
Polecam jako lekką lekturę, bez 5 (albo i więcej) tomów w serii, bez zbytniej szczegółowości. Na pewno sięgnę po inne pozycje tego autora (ta była moim pierwszym spotkaniem z nim).
Nie rozumiem narzekań na tę książkę. Moim zdaniem jest tym czym miała być. Powieścią historyczną. Największym jej atutem jest trzymanie się przez autora realiów Rzymu w V wieku, a oparcie się pokusie wpisania zmyślonych wydarzeń przyspieszajacych akcje kosztem autentyczności historycznej uważam za duży plus. Fikcja w książce występuje w odpowiedniej ilości aby nie burzyć realizmu i po lekturze można stwierdzić, że w sumie to czemu by tak miało nie być.